Wygraliśmy w Cardiff! Polacy utrzymali się w dywizji A Ligi Narodów!

Jeszcze będzie rzut wolny dla Walijczyków. Już jest po doliczonym czasie!

Ej, no panowie! Znowu kociołek pod naszą bramką. To tylko Walia! To nie Arabia, ani nie Argentyna!

Bale krzyczy na sędziego, że na komunię nie dostał zegarka. Co zrobić.

Przepychanki na murawie. - Po co to komu? - pyta klasyk.

Strzelał Bale, piłka trafiła w poprzeczkę!

Jeszcze Walia, płaski strzał, ale Kiwior ponownie świetnie w defensywie.

Sędzia doliczył 5 minut.

I znowu pan Wojciech zatrzymał rywala! Trochę czujność traci nasza defensywa.

James uciekł Bereszyńskiemu, ale Szczęsny jest niczym jego ojciec przed laty w Genui! Klasa TOP!

Kontra Polaków, ale Lewandowski nie zdołał dośrodkować. Po chwili piłka wycofała aż do Szczęsnego.

Zalewski uderzył z 19. metrów. Pomylił się o metr.

Staramy się długo rozgrywać swoje akcje. Trochę z problemami, ale większe mają Walijczycy.

Piątek walczy w niedzielę. Pan Sobota w niedzielę ogląda w telewizji Piątka.

Mądrze gramy, dobrze się ustawiamy, w bardzo wielu momentach nie pozwalamy rywalom na wiele. W Katarze już się boją!

Tutaj jeszcze nic nie jest pewne. Jeden gol może zmienić wszystko. Do końca szalenie daleko. To szalenie ważne w tym trochę szalonym już meczu.

Jamesa dogrywał, piłka wszystkich minęła, Szczęsny zdołał ją efektownie odbić na koner!

Dogranie strzał, ale piłkę zablokował jeden z Walijczyków. Było blisko drugiego trafienia.

Lewandowski do rywala, który go powalił. - Ey, men! MEN! MAN! Deds faul! - Łot - zapytał Walijczyk.

Trochę dziwne decyzje Żurkowskiego. Padł, złapał piłkę w ręce. Sędzia odgwizdał... rękę. Polak zaczął mu wymachiwać.

Aj! Ależ Kiwior pacnął na murawę z metra. Nasz obrońca odczuł upadek, ale już się pozbierał.

- %^%*^&%*^*&% - to Walijczyk do kolegów z obrony.

Już byliśmy w polu karnym Walijczyków, jednak zabrakło uderzenia. A można był z dużego palca kropnąć.

Co zostało Walijczykom? Ambicja i tyle. W i ten sposób starają się coś zdziałać. Wielu się udawało, wielu poległo. Jak będzie tym razem?

Levitt z woleja z ok. 17 metrów. Piłka rzeczywiście lewitowała. 100 metrów od bramki.

Kontra Polaków, Lewandowski "zewniakiem" do Piątka, ten jednak nie był w stanie z tego zbyt wiele wyciągnąć.

Johnson wpadł w pole karne, dośrodkował, a może strzelał. Postraszył skowronki w okolicach.

Z ławki gospodarzy słychać już tylko jedno: NA CHAOS, BOYS! NA CHAOS!

Spokojnie, zwalniamy tempo. - Nie wyrywnie - jeden z naszych do Walijczyka.

Walijczycy przyspieszyli. Oni teraz grają o spadek, jak mawia pan Franz.

Powtórki pokazały, Czesław Michniewicz po bramce krzyknął: JEEEEEST! My również!

Idealny moment do zdobycia gola. Gospodarze w dwa kwadranse muszą zdobyć dwa gole. Niby możliwie, ale miejmy nadzieję, że tylko w terorii.

Nie zamierzamy bawić się w murarzy, sami szukamy premierowego gola. Walia stara się atakować, ale niewiele gospodarzom wychodzi w ofensywie.

Zalewski ruszyła lewą stroną, ale boisko mu się skończyło. Od bramki Walijczycy.

Glik przepchnął rywala, który odegrał się Polakowi i kopnął naszego obrońcę w twarz. James się owy delikwent zwie. Zapamiętamy!

Do dośrodkowania z rzutu wolnego doszedł Bednarek, ale nie dał rady dobrze uderzyć głową. Szkoda.

Próba Polaków zatrzymana. Sędzia dostrzegł spalonego.

Za nami 1. połowa. Na razie bez goli. Mogliśmy prowadzić, ale mogliśmy przegrywać. Nie umniejszając, z taką grą do Kataru nie ma co lecieć.

Dobrze Szczęsny na przedpolu. Polak uprzedził Bale'a.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Chcemy dowieźć remis do przerwy. Walia stara się coś zdziałać, ale niewiele gospodarzom wychodzi z przodu.

Strata Walijczyków, dość niemrawy w niedzielę Lewandowski do Zielińskiego, który uderzył z ok. 18 metrów. Bramkarz obronił, ale znowu miał problemy.

W prosty sposób Krychowiakowi w polu karnym uciekł Bale. Na szczęście... Szczęsny uratował drużynę.

Szału na boisku nie ma. Gra toczy się w środku pola. Niewiele dzieje się pod bramkami.

A teraz Roberts dostał po głowie. Sędzia faulu nie odgwizdał. I słusznie. Walijczyk zderzył się z Lewandowskim i złapał się za głowę, która nie ucierpiała. Może to migrena?

Zalewski w naszym polu karnym ostro zaatakowanym przez Robertsa. Wściekli na sędziego są Walijczycy.

Polacy długo rozgrywali akcję pod polem karnym gospodarzy. Naszym brakowało zdecydowania i ostatecznie wszystko zakończyło się bez uderzenia.

A teraz w twarz otrzymał Lewandowski. Co ta Walia? Sporty pomyliła?

Trochę schłodziliśmy nagrzane głowy Walijczyków. Nie daliśmy się wciągnąć w kuksańce, mamy plan na mecz. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy.

Atak pozycyjny Polaków. W końcu za plecy obrońców zagrał Bednarek. Bereszyński nie mógł dojść do piłki.

Szczęsny złapał piłkę. Nikogo nie pobił, nie szturchnął i co najważniejsze, błędu nie popełnił.

Zalewski dostał po twarzy. Zieliński upomniał rywala. Jak sędzia mógł tego nie zauważyć? "Plaskacza" było słychać aż nad Wisłą.

Święta Tereso... Żurkowski mknął na bramkę, ale zabrakło wszystkiego. Szybkości, techniki, odwagi.

A teraz "miękki" faul Lewandowskiego. Sędzia już pokazał, że gwiżdże wszystko. Niczym czajnik.

Przyostrzył Bale, którym zameldował się Glikowi. Polak odczuł starcie, bo uśmiech ma niezbyt wyraźny.

Aptekarski sędzia. Dla nas to lepiej, bo gwiżdże każde szturchnięcie. Miejscowych może to irytować.

Złe dogranie gospodarzy z rzutu rożnego. Piłka opuściła boisko.

Johnson zaatakował prawą stroną, ale zatrzymał go Kiwior. Będzie korner.

Przeszczęśliwi Walijczycy, wszystko przez to, że Lewandowskiemu piłka odskoczyła. Ależ oni niewiele potrzebują do ekstazy.

Świderski pchnięty przez rywala. Sędzia odgwizdał faul, co nie podoba się miejscowym.

Czytelnicy pytają czy będzie "Rolnik szuka żony"? Nie będzie. Będzie za to serial z audiotele: Polska szuka utrzymania.

Skrobnięty przez rywala został Zieliński. Sędzia faulu nie odgwizdał, ale Polak ucierpiał. W końcu wstał.

Mecz przeniósł się w okolice środka pola. Jednak Walijczycy cały czas przy piłce.

Wayne Hennessey interweniował na przedpolu, ale tak nieudolnie, że piłkę wypuścił. Błąd jednak naprawił.

Przekazano nam, że to tylko taktyka i mamy być spokojni, bo się nie znamy. Niech będzie. Inni wiedzą lepiej. Tymczasem do bramki Walijczyków daleko.

Bronimy się. Oto nasza taktyka. Najlepszą obroną jest obrona? Panie Czesławie?

Próba Polaków przerwana. Sędzia dostrzegł spalonego. Czy był? Hmm...

Nasi książęta trochę śnięci. Znowu. Walia ruszyła na Polaków.

Pierwsza próba Walijczyków niezbyt udana. Piłka została wywalona na aut boczny.

Piłkarze już na murawie. Śpiewamy hymny!

Na pewno łatwe spotkanie Polaków nie czeka.

Walia nie odpuści Polsce. "Chcą pokazać się z dobrej strony przed kibicami"

W niedzielę w Cardiff nie gramy tylko o utrzymanie w Lidze Narodów.

Nie wszystko zależy od Biało-Czerwonych. Jest kilka scenariuszy

Mecz poprowadzi Andris Treimanis (Łotwa).

Po ostatnim, bardzo słabym występie z Holandią wiara kibiców w siłę reprezentacji Polski znacznie spadła. Przed nami 6. kolejka Ligi Narodów. Reprezentację Polski w Cardiff czeka mecz z Walią. Jego stawką jest utrzymanie w dywizji A. Zostaniemy w niej, jeśli nie przegramy.