W niedzielę 25 września o godz. 20:45 reprezentacja Polski zagra na wyjeździe z Walią w szóstym meczu obecnej edycji Ligi Narodów UEFA. Obie drużyny zamykają tabelę grupy A4, a więc stawką spotkania będzie pozostanie w elicie. - Nasza drużyna będzie mocno zdeterminowana aby wygrać - ostrzega nas dziennikarz Ian Mitchelmore z portalu walesonline.co.uk.
- Gospodarze chcą pokazać się z dobrej strony przed kibicami, ponieważ to ostatnia szansa na to przed mundialem w Katarze. Ponadto zespół chciałby odnieść pierwsze zwycięstwo w kończących się rozgrywkach i zapewnić sobie pozostanie wśród najlepszych - tłumaczy nasz rozmówca.
Tym razem nie odpuszczą
W pierwszym meczu Polska pokonała Walię (2:1), choć zwycięstwo przyszło z dużym trudem. Mitchelmore uważa jednak, że nie warto wracać do przeszłości w obecnej chwili. - Tym razem czeka nas inne spotkanie, bo stawka dla obu drużyn jest duża - mówi.
ZOBACZ WIDEO: Jest godny konkurent dla Wojciecha Szczęsnego. "Pokazał się szerszej publiczności"
- Można powiedzieć, że Walijczycy poświęcili pierwszy mecz przeciwko Polakom z uwagi na o wiele ważniejsze spotkanie barażowe z Ukrainą, które odbywało się zaledwie kilka dni później. Najważniejsi zawodnicy nie pojawili się wówczas we Wrocławiu, choć zespół i tak dał imponujący pokaz i w sumie powinien był skończyć z jakimiś punktami za włożony wysiłek. Niemniej nasza drużyna spisuje się świetnie na stadionie w Cardiff i liczę, że tym razem odniesie niewielką wygraną - dodaje Mitchelmore.
Walijczycy osłabieni, ale pewni siebie
Polakom do utrzymania się w elicie LN wystarczy remis. Walia potrzebuje wygranej, o którą jednak teoretycznie nie powinno być łatwo także z powodu sytuacji kadrowej. - Brakuje wielu kluczowych graczy takich jak choćby Joe Allen, Aaron Ramsey, Harry Wilson czy Ben Davies, a na dodatek Chris Mepham i Ethan Ampadu są zawieszeni - wylicza Mitchelmore.
- Interesująca w tym spotkaniu powinna być możliwość sprawdzenia jak dużą rolę odgrywa obecnie Gareth Bale, który z Belgami zaczął na ławce rezerwowych i tym razem powinien wybiec w podstawowym składzie. Selekcjoner Robert Page z pewnością będzie musiał dokonać zmian w stosunku do ostatniego starcia w Brukseli. Zawodnicy zaprezentowali się tam jednak obiecująco w drugiej połowie i zapewne będą czuć się pewni siebie - kończy walijski dziennikarz.
Relację tekstową z meczu Polski z Walią będziesz mógł śledzić TUTAJ. Transmisja telewizyjna zaplanowana jest na kanałach TVP 1 (dostępny w ofercie WP Pilot - przyp.), TVP Sport i Polsacie Sport Premium 1, a w Wielkiej Brytanii pokaże ją stacja Premier Sports.
Kuba Cimoszko, dziennikarz WP SportoweFakty