"Co to było?" - zastanawia się TVP Sport na Twitterze. Taki podpis załączono do nagrania, które ukazuje bardzo groźną akcję reprezentacji Walii.
Zaczęło się od autu, z którego piłka trafiła w pole karne, do Garetha Bale'a. Chwilę wcześniej gwiazdor walijskiej drużyny uciekł Grzegorzowi Krychowiakowi.
- Tutaj można zobaczyć, jak prostym sposobem Walijczycy potrafili dostać się w nasze pole karne. Można powiedzieć gdzieś w okolice piątego metra. Tutaj trzeba zachować czujność. Takie rzeczy nie mają prawa się zdarzyć - podkreślał komentator TVP Sport.
Na szczęście na posterunku był Wojciech Szczęsny, który wykazał się skuteczną paradą.
Krychowiak w tej sytuacji zdecydowanie się nie popisał. Gdyby rywale strzelili gola, na pewno plułby sobie w brodę. Ostatecznie jednak mógł odetchnąć z ulgą.
Co to było? pic.twitter.com/QoTrg009tV
— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 26, 2022
Czytaj także:
> To pomoże reprezentacji. Zbigniew Boniek nie ma wątpliwości
> Ibrahimović zagrał w filmie. I to jakim!
ZOBACZ WIDEO: Oceny po meczu Walia - Polska. "Zadanie zostało wykonane"