Doliczone dwie minuty.

Ponownie ruszyli z kontratakiem piłkarze Arsenalu, nie oszczędzają oni rozbitych przeciwników.

Pozostał kwadrans grania do zakończenia podstawowego czasu.

Druga połowa za półmetkiem. Przed momentem była przerwa spowodowana faulem na Mikelu Merino.

Godzina meczu za drużynami.

Żaden piłkarze z Eindhoven nie zakończył strzałem dośrodkowania Ivana Perisicia.

Ethan Nwaneri również popisał się rajdem na boku boiska. Skierował piłkę w kierunku bramki Waltera Beniteza, ale nie ma kolejnego gola zespołu z Premier League.

Ivan Perisić próbował odpowiedzieć na ostatnie, niebezpieczne ataki Arsenalu. Chorwat zakończył akcję PSV Eindhoven uderzeniem, ale nie przebił się przez dobrze ustawionego Gabriela Magalhaesa.

Robią co chcą goście i swoim występem tylko zwiększają rozmiar kompromitacji Juventusu w poprzedniej rundzie.

Arsenal idzie po swoje w Holandii.

Pierwsza połowa kompletnie nie wyszła gospodarzom.

Czekamy na mocne wrażenia w drugiej połowie.

Pierwsza połowa meczu zakończona wynikiem 3:1. Nie było specjalnie czasu na nudę, ponieważ padły cztery gole, a i nie brakowało innych sytuacji podbramkowych. Arsenal FC mocno przybliżył się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

Dodatkowe cztery minuty od sędziego.

Czy będzie doliczony czas?

Jest nadzieja zespołu z Holandii. Rzut karny! Za jego wykonanie zabiera się Noa Lang.

Coraz mniej czasu pozostało gospodarzom na poprawienie wyniku w pierwszej połowie. 0:3. To wygląda katastrofalnie!

Przerwa w grze spowodowana urazem Luuka De Jonga. Nie zanosi się na zmianę wysokiego napastnika PSV Eindhoven.

Mikel Arteta przytomnie sprowadził na ławkę rezerwowych zagrożonego czerwoną kartką zawodnika. Gospodarze są wściekli!

Gospodarze domagali się przyznania im rzutu karnego za zagranie ręką. Byli również rozwścieczeni z powodu oszczędzenia Mylesa Lewisa-Skelly'ego, który po przewinieniu nie zobaczył drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartki.

Pierwsza połowa meczu za półmetkiem. W drugim kwadransie Arsenal zaczął układać sobie spotkanie, a nawet cały dwumecz.

Kwadrans grania za drużynami i na razie bezbramkowo.

W 12. minucie kibice w Eindhoven zadrżeli po raz pierwszy, ponieważ piłka znalazła się w bramce po strzale Declana Rice'a. Z pomocą przyszedł gospodarzom gwizdek sędziego, który nie uznał gola z powodu wcześniejszego spalonego. Pomocnik musiał pogodzić się z rozczarowaniem, a Arsenal nadal szukać sposobu na objęcie prowadzenia.

Arsenal domagał się przyznania rzutu karnego, ale Jesus Gil Manzano nie wskazał na "wapno". Także wideo weryfikacja nie uszczęśliwiła Kanonierów.

Jurrien Timber rozgrywał atak na połowie przeciwnika z Martinem Odegaardem. Do bronienia powrócił Luuk De Jong i to ostatecznie napastnik PSV Eindhoven przeszkodził przeciwnikom w przeprowadzeniu akcji zakończonej uderzeniem.

Leandro Trossard chciał uruchomić swoim dośrodkowaniem aktywnego od pierwszych minut w ofensywie Gabriela Magalhaesa. Piłka została poskromiona przez zawodników z Eindhoven.

Pora na pierwsze, ofensywne przyspieszenia tego spotkania. Zobaczymy, która z drużyn zdecyduje się na frontalne ruszenie do przodu.

Hymn Ligi Mistrzów na Philips Stadion w Eindhoven.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Dobiega końca rozgrzewka w Holandii.

Poznaj składy obu drużyn na starcie na Philips Stadion w Eindhoven.

Trener Arsenalu wyjawił skład. Co z Jakubem Kiwiorem?

Sędzia: Jesus Gil Manzano (Hiszpania)

W fazie ligowej lepiej poszło drużynie z Londynu, która zajęła trzecie miejsce w tabeli tylko za Liverpoolem FC i FC Barceloną. Z kolei PSV Eindhoven był na 14. lokacie z czteroma zwycięstwami, dwoma remisami i dwiema porażkami w bilansie. Później w rundzie play-off ekipa z Eredivisie okazała się mocniejsza niż Juventus FC.