W minioną niedzielę reprezentacja Walii podejmowała polską kadrę. Mecz na Cardiff City Stadium zakończył się zwycięstwem przyjezdnych 1:0 po trafieniu Karola Świderskiego w 57. minucie. Choć Wyspiarze pożegnali się z najwyższą dywizją Ligi Narodów UEFA, to po końcowym gwizdku selekcjoner nie tracił optymizmu.
Podopieczni Roberta Page'a zdobyli tylko jeden punkt w sześciu spotkaniach grupy 4. dywizji A. Ich bilans to sześć zdobytych bramek i aż 11 straconych. W ostatnim czasie drużyna musiała uznać wyższość Holandii (2:3), Belgii (1:3), a także Polski.
Walijczycy zanotowali trzy porażki z rzędu w tegorocznej edycji Ligi Narodów UEFA. Jak podaje serwis statystyczny "Opta", to najgorsza seria tej kadry od 10 lat. W 2012 roku zespół przegrał w pięciu kolejnych meczach, wówczas selekcjonerem był jeszcze Chris Coleman.
To zły prognostyk przed nachodzącym turniejem w Katarze. Po raz pierwszy od 64 lat Walia wystąpi na mistrzostwach świata. Ekipa Page'a trafiła do grupy B ze Stanami Zjednoczonymi, Anglią i Iranem.
3 - Wales have lost three consecutive matches for the first time since September 2012, in what was a run of five straight defeats under Chris Coleman. Halted. pic.twitter.com/8ImRKDxeq9
— OptaJoe (@OptaJoe) September 25, 2022
Czytaj także:
Mówi wprost: Paulo Sousa musi wrócić do reprezentacji
Znów to zrobił! Jego gol zapewnił Polsce utrzymanie w Lidze Narodów
ZOBACZ WIDEO: Co ten sędzia wyprawiał. Tylko się przypatrz