Włókniarz im zaufał, oni się odwdzięczyli. Do nich częstochowianie mieli nosa

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

Tomasz Gapiński - 2008 rok

Karierę rozpoczął w Polonii Piła, później przez cztery lata był zawodnikiem Atlasa Wrocław. W 2008 roku przeniósł się do Włókniarza Częstochowa, który budował zespół mający bić się o najwyższe cele. Gapiński miał być uzupełnieniem zespołu, tzw. silną drugą linią a tymczasem bywało, że to on nakręcał wynik Lwów.

Zwłaszcza w drugim sezonie we Włókniarzu, bo ten pierwszy, w 2008 roku, był dla niego pechowy. Gapiński w jednym z meczów szwedzkiej Elitserien nabawił się kontuzji stopy, kość nie zrastała się tak jak oczekiwano i w efekcie wystąpił w tylko 11 meczach biało-zielonych (średnia 1,857). Za to w 2009 roku Gapiński potrafił wypełnić lukę po samym Nickim Pedersenie. Dla przykładu, Włókniarz bez kontuzjowanego Duńczyka wygrał w Lesznie 48:42 a bohaterami byli Greg Hancock, Tai Woffinden i właśnie Tomasz Gapiński, zdobywca 12 punktów (2,3,1,3,3). Po meczu ówczesny prezes Unii, Józef Dworakowski nie dowierzał, że jego miejscowe gwiazdy w osobach Leigh Adamsa, Krzysztofa Kasprzaka i Jarosława Hampela byli objeżdżani przez wychowanka Polonii Piła.

Dwa dobre sezony we Włókniarzu zaowocowały ofertą od Stali Gorzów. Pilanin zdecydował się na transfer i trudno mu się dziwić, bowiem w Częstochowie zaczęły się kłopoty z zasobnością klubowego portfela. W tej sytuacji Włókniarz był zmuszony postawić na zawodników ze zdecydowanie niższej półki.

ZOBACZ WIDEO Marek Cieślak i Jarosław Hampel nie czytają wypowiedzi Roberta Dowhana. Tak jest lepiej
Który zawodnik będzie Twoim zdaniem liderem Włókniarza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • Huciu Zgłoś komentarz
    w tym roku wystrzeli Zagar.zmiana otoczenia mu dobrze zrobi,pamiętam jak w 2013 przyszedł do Gniezna.zamiatał przy Wrzesińskiej,nawet po przegranym starcie latał po bandach
    • CKM_ Zgłoś komentarz
      To prawda, wielu chłopaków jeżdżąc u nas odnalazło się na nowo. W tym roku też zapewne ktoś zabłyśnie.
      • SullivanCKM Zgłoś komentarz
        A i Davidsson spedzil u nas sezon zycia poszedl do falubazow i tez jego kariera w sumie sie skonczyla. Teraz chcialbym zeby kariera Jonssona odbudowala sie na dobre u nas.
        • SullivanCKM Zgłoś komentarz
          Gapiński Nermark i na końcu Jepsen Jensen wszyscy jeździli we Włókniarzu przebojowo odeszli do Staleczki i ich kariera sie zakończyla szczegolnie Gapinskiego gdzie ostatnie 2 sezony w
          Czytaj całość
          Gorzowie jezdzil juz na sile a Jepsena Jensena kompletnie zmarnowali. Co do Hancocka gdy u n nas jezdzil napewno nie byl taka zlotwa jaka jest teraz... Dryml i Kildemand tez mieli u nas sezony życia to jednego wykonczyly kontuzje i juz nie jezdzi a drugi sie zagubił...
          • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
            Skreślać nikogo nie można jak się sezon nie zaczął . Jak co roku jeden klub zdobywa złoto inny żegna się z ligą.Kto zdobędzie złoto .Jest na to 5 chętnych kto wyleci z ligi
            Czytaj całość
            .Kandydatów jest trzech.Czas pokaże.Leon aby w kolejnych sezonach przez takie głupie wypowiedzi więcej nie stracił jak zyska.
            • Tylko Włókniarz Zgłoś komentarz
              uwaga zaraz się psiarnia z kompleksami Włókniarza zleci 3...2...1...
              • SirQaz Zgłoś komentarz
                Już nie mogę się doczekać tego bólu doopy jak Włókniarz dzieki team spirit wjedzie do Play off a finansowo będzie sielanka. Tak właśnie będzie oj będzie bolec
                • Włókniarz Zgłoś komentarz
                  Wlokniarz