Kibice Startu będą to wspominać do śmierci. Lindbaeck dokonał cudu [WIDEO]

YouTube / Start Gniezno/Telewizja Proart / Niebywałe, co zrobił Lindbaeck
YouTube / Start Gniezno/Telewizja Proart / Niebywałe, co zrobił Lindbaeck

Nieprawdopodobny finisz miał mecz ŻKS Ostrovia Ostrów Wlkp. - Lechma Start Gniezno, który odbył się 12 lat temu. Czerwono-czarni wygrali 46:44, a ich bohaterem został Antonio Lindbaeck. W końcówce dokonał cudu.

W tym artykule dowiesz się o:

To było spotkanie pełne napięcia i niezapomnianych wrażeń! Po 14. wyścigu na tablicy wyników widniał rezultat 43:41 dla gospodarzy. Kibice Ostrovii liczyli, że Ronnie Jamroży i Peter Karlsson przypieczętują sukces w ostatnim biegu, zapewniając triumf drużynie. Rzeczywistość okazała się inna.

W finałowym biegu wydarzyły się rzeczy nie do przewidzenia. Mimo dobrej jazdy Jamrożego i Karlssona, nagły zwrot akcji zmienił wszystko. Antonio Lindbaeck stracił panowanie nad motocyklem, co pozwoliło Bjarne Pedersenowi wyjść na prowadzenie.

Końcówka była pełna dramaturgii, ale ostatecznie to zawodnicy Startu Gniezno jako pierwsi przekroczyli linię mety. Ich zwycięstwo 46:44 wywołało eksplozję radości wśród kibiców przyjezdnych, podczas gdy miejscowi z niedowierzaniem obserwowali to, co działo się na torze.

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Janowski, Hampel i Cieślak

- Bardzo szkoda. Myślę, że ten mecz był jak najbardziej w naszym zasięgu, do wygrania - mówił w rozmowie z Telewizją Proart Mariusz Staszewski, ówczesny żużlowiec ostrowskiej drużyny. - Dużo ambicji na pewno zostawiliśmy w tym meczu - zapewniał.

Adam Skórnicki, broniący wówczas barw Startu, przed kamerami wspomnianej telewizji ocenił, że był to "idealny spektakl". - Opór był bardzo mocny i był taki moment w tym meczu, kiedy było nieróżowo, ale pokazaliśmy, że nie jesteśmy tylko zlepkiem indywidualistów i potrafimy być drużyną - spostrzegał.

Lindbaeck niejednokrotnie zachwycał spektakularnymi akcjami na torze. Ostatnio Szwed ogłosił zakończenie żużlowej kariery. Chce jednak pozostać przy tym sporcie m.in. jako doradca innych zawodników.

Ten bieg zobaczysz od 11:50:

Komentarze (5)
avatar
niezgodnnyy
25.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gdzie się podziały te piękne czasy , gdy walka na torze trwała czasami 4 okrążenia ! 
avatar
sks
24.11.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
sezon zwieńczony awansem Startu do ekstraligi! piękny sezon, piękny mecz! 
avatar
Mateusz Jany
23.11.2024
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Pamiętam, ale jeszcze bardziej w pamięć ostrowskim kibicom zachodzi na pewno półfinałowy dwumecz w 2019 roku ze Startem Gniezno w którym to ostrowianie u siebie wygrali 50-40 i tym samym awanso
Czytaj całość