Żużel. Liczy się jakość, a nie liczebność. Niektórym jednak brak jakiegokolwiek wychowanka
Konrad Cinkowski
Koniec kariery Piotra Protasiewicza jest również końcem pewnej ery polskiego, ale przede wszystkim zielonogórskiego żużla. Z jazdą w lewo pożegnała się jedna z legend, a ze starej gwardii pozostał już tylko Grzegorz Walasek. Kibice wierzą, że kiedyś przyjdzie taki dzień, że punkty dla Moto Mysz będą zdobywać ponownie Patryk Dudek czy też Grzegorz Zengota. Mogliby oni tworzyć silny trzon i być magnesem dla kibiców.
Wychowankowie klubu:
Filip Frącewicz
Damian Pawliczak
Fabian Ragus
Kacper Rychliński
Nikodem Bartoch*
Patryk Dudek - Apator Toruń
Jakub Osyczka*
Mateusz Tonder - Orzeł Łódź
Grzegorz Walasek - Ostrovia Ostrów
Grzegorz Zengota - Unia Leszno
* - nie wiadomo, co dalej z jego karierą
Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
-
motogonki Zgłoś komentarzszkodę klubu. Chłopak szkoli się i jeździ za siano publiczne, mieszkańców Bydgoszczy. Nie chodzi mi tylko o ten przypadek. Takich w przeszłości mieliśmy więcej. Tak nie powinno być. To, że jeździ na swoim sprzęcie? Przecież na przygotowanie do sezonu otrzymuje nie małe siano. Więc o co tu chodzi? To nie piłka nożna!!!!
-
MarekGorzów Zgłoś komentarz
-
dagomir Zgłoś komentarzmogły kaperować zawodników tuż przed licencją na 500ccm.
-
Penhall Zgłoś komentarzJarass. Chodziło mi o sam fakt Kto je wyszkolił. To wciąż młode chłopaki. Ocenimy jak skończą wiek juniora.
-
JARASS Zgłoś komentarz@Penhall Te "gotowce" takie troszkę średniej jakości.;o)
-
Penhall Zgłoś komentarzPolonii należy dodać Lewandowskiego i Łobodzińskiego. Szkolił ich Jacek Woźniak[Polonia] a GKM i Toruń zwinęli gotowca.
-
leonidaswro Zgłoś komentarzpiszę pod z góry założona tezę: Sparta nie szkoli. To się w SF nazywa "rzetelne dziennikarstwo".