Żużel. Liczy się jakość, a nie liczebność. Niektórym jednak brak jakiegokolwiek wychowanka
Transfer Antoniego Kawczyńskiego do Apatora Toruń oraz możliwe przenosiny Pawła Trześniewskiego do Sparty Wrocław ożywiły dyskusję na temat szkolenia w polskich klubach. Po PGE Ekstralidze przyszedł czas sprawdzić wychowanków w eWinner 1. Lidze.
Przez poznański klub przewinęło się kilku kandydatów do bycia żużlowcem, ale żadnemu z nich nie udało się w ostatnich latach nie udało się uzyskać certyfikatu. Ostatnim wychowankiem spod znaku Skorpiona był Bartosz Przybylski, ale on, tak samo, jak pozostałych czterech zawodników mających przypisany za klub macierzysty PSŻ (Patryk Głowania, Adam Dyczko, Adrian Kozłowski, Rafał Dąbrowski) - odpuścili już sobie jazdę w lewo wiele lat temu.
Aktualne składy drużyn: PGE Ekstraliga -> | Metalkas 2. Ekstraliga -> | Krajowa Liga Żużlowa ->
-
motogonki Zgłoś komentarzszkodę klubu. Chłopak szkoli się i jeździ za siano publiczne, mieszkańców Bydgoszczy. Nie chodzi mi tylko o ten przypadek. Takich w przeszłości mieliśmy więcej. Tak nie powinno być. To, że jeździ na swoim sprzęcie? Przecież na przygotowanie do sezonu otrzymuje nie małe siano. Więc o co tu chodzi? To nie piłka nożna!!!!
-
MarekGorzów Zgłoś komentarz
-
dagomir Zgłoś komentarzmogły kaperować zawodników tuż przed licencją na 500ccm.
-
Penhall Zgłoś komentarzJarass. Chodziło mi o sam fakt Kto je wyszkolił. To wciąż młode chłopaki. Ocenimy jak skończą wiek juniora.
-
JARASS Zgłoś komentarz@Penhall Te "gotowce" takie troszkę średniej jakości.;o)
-
Penhall Zgłoś komentarzPolonii należy dodać Lewandowskiego i Łobodzińskiego. Szkolił ich Jacek Woźniak[Polonia] a GKM i Toruń zwinęli gotowca.
-
leonidaswro Zgłoś komentarzpiszę pod z góry założona tezę: Sparta nie szkoli. To się w SF nazywa "rzetelne dziennikarstwo".