Orlen Wisła - Flensburg. Media: wicemistrz Polski nie wytrzymał tempa. Wisła zagrała za słabo, by wygrać
"EHF": Płocczanie nie mogą zatrzymać głodnego bramek Flensburga
- Zespół z Płocka nie miał szans z falą ataków z niemieckiej strony, ale wciąż ma w zasięgu ręki awans do najlepszej szesnastki - czytamy.
Pierwsza połowa spotkania toczyła się w zawrotnym tempie. - Bardzo mało ataków trwało dłużej niż dziesięć lub piętnaście sekund - zaznacza "EHF". Szybki przebieg meczu bardziej odpowiadał zawodnikom SG Flensburga-Handewitt. Niemiecki zespół w 13. minucie spotkania miał na swoim koncie już o pięć bramek więcej niż Orlen Wisła.
Na stronie Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej czytamy, że ekipa Piotra Przybeckiego miała szansę na punkty, ale na drodze stanął Nafciarzom świetnie dysponowany bramkarz Kevin Moeller, który "dosłownie uratował niemieckiej drużynie dzień". - Zagrał wybitnie - zachwycał się trener Ljubomir Vranjes. - Ten mecz był warty obejrzenia - dodał.
Znakomite parady Skorupskiego nie pomogły. Zobacz skrót meczu Inter Mediolan - Empoli FC [ZDJĘCIA ELEVEN]
-
Eder Zgłoś komentarzniepilnowany i się napala w słupek jak typowy mięśniak-buc, miast technicznym rzutem umieścić piłkę w siatce... I to gdy bramkarz był zaabsorbowany obroną rzutu ze skrzydła i była praktycznie pusta bramka :V