Piłkarki ręczne Młynów Stoisław Koszalin, mimo licznych braków kadrowych, pewnie pokonały drużynę z Ligi Centralnej w drugiej rundzie Orlen Pucharu Polski, zapewniając sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek.
Zaledwie dziewięć zawodniczek z kadry koszalińskiego klubu pojechało do Poznania na mecz pucharowy. Brakowało m.in. kapitan Anny Mączki, obrotowych Hanny Rycharskiej i Barbary Choromańskiej oraz bramkarki Alicji Klarkowskiej.
Lista absencji obejmowała także Zsofię Csavar, Nicolę Żmijewską i Elif Aydin - jedyną, która była na zgrupowaniu kadry narodowej, podczas gdy pozostałe zmagały się z urazami i problemami zdrowotnymi.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Mimo ograniczeń kadrowych, koszalinianki szybko przejęły inicjatywę. Już do przerwy prowadziły różnicą ośmiu bramek i dominowały na boisku. Trener Krzysztof Przybylski, który praktycznie nie miał możliwości rotacji składem, pochwalił wysiłek zawodniczek.
- Praktycznie całe spotkanie graliśmy jedną siódemką, ale przez cały czas prowadziliśmy. Adrianna Nowicka na pozycji obrotowej osiągnęła 90-procentową skuteczność, dobrze funkcjonowały też skrzydła i bramka. Brawa dla dziewczyn za podjętą walkę - zaznaczył szkoleniowiec.
- Bardzo się cieszę z tego zwycięstwa. Takie spotkania podbudowują, a tego bardzo nam potrzeba - podkreślił trener Krzysztof Przybylski.
Enea Piłka Ręczna Poznań - Młyny Stoisław Koszalin 22:32 (8:16)
***
Pary 1/8 finału Orlen Pucharu Polski:
MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. - Młyny Stoisław Koszalin
MTS Żory - Sośnica Gliwice
KPR Ruch Chorzów - Energa Szczypiorno Kalisz
Handballtic Gdynia - Energa Start Elbląg