Tomasz Strząbała, który objął stanowisko trenera Górnika Zabrze latem 2023 roku, miał znaczący wpływ na sukcesy klubu. W zeszłym sezonie ekipa ze Śląska wywalczyła trzecie miejsce w Orlen Superlidze oraz dotarła do czołowej szesnastki Ligi Europejskiej, co było jednym z najlepszych osiągnięć w dziejach Górnika.
Mimo tych wszystkich sukcesów, obecny sezon okazał się rozczarowujący. Aktualni brązowi medaliści zajmują dopiero jedenaste miejsce w lidze, z kolei w fazie grupowej EHF European League nie udało im się zapunktować w żadnym spotkaniu.
- To, co przeżyliśmy w poprzednim sezonie nigdy nie zostanie zapomniane, a trener miał w tym sukcesie swój wymierny wkład. Obecne rozgrywki są jednak od pierwszej kolejki rozczarowujące. Myślę o jakości gry, a w konsekwencji o wynikach. Pomijając wszystkie obiektywne czynniki, jak kontuzje czy zawsze trudne do łączenia granie w Superlidze oraz w europejskich pucharach, doszliśmy do wniosku, że nadszedł czas, by poszukać nowego rozwiązania - powiedział właściciel i prezes klubu, Bogdan Kmiecik.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
- To był intensywny czas. Dwie przygody z europejskimi pucharami, starcia z czołowymi drużynami Europy, wspólnie świętowany medal… Dziękuję prezesowi, klubowi, zawodnikom i kibicom za blisko półtorej roku spędzone w Zabrzu. Tutaj dostałem szansę, by jako pierwszy trener walczyć o medale i pokazać się w Europie- podsumował Tomasz Strząbała.
Trener nie ma żalu i doskonale zdaje sobie sprawę, że decyzja ta była podyktowana dobrem drużyny. - Jako szkoleniowiec biorę zawsze odpowiedzialność za wyniki, a dobro klubu i drużyny są najważniejsze. Stąd taka, a nie inna decyzja. Odchodzę z klubu, ale trzymam kciuki, by Górnik jak najszybciej zaczął grać na miarę oczekiwań - podkreślił szkoleniowiec.
Nowym trenerem został Arkadiusz Miszka, wychowanek Pogoni Zabrze, który w przeszłości zdobywał mistrzostwo Polski z Wisłą Płock i występował w reprezentacji. Od 2023 roku pełnił funkcję asystenta Tomasza Strząbały, a wcześniej prowadził młodzieżowe drużyny Górnika.
- Arek zna zespół i ma nasze pełne wsparcie. Ma nasze pełne wsparcie, ale pamiętajmy, że na boisko wychodzą zawodnicy. Wiem, że z powodu kilku kontuzji nie jest to łatwy czas. Zawsze jednak będziemy wymagać pełnej determinacji, walki, realizacji założeń, odpowiedzialności i gry do końca - zaznaczył Bogdan Kmiecik.
Arkadiusz Miszka jako pierwszy szkoleniowiec zadebiutuje już w tę niedzielę. Górnik Zabrze zmierzy się na wyjeździe z Rebud KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski.
na Instagramie 
na Facebooku 
