Mistrzynie Polski nie pozwoliły na emocje. Brazylijka dała impuls

Materiały prasowe / Orlen Superliga / KGHM MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Mariane Fernandes
Materiały prasowe / Orlen Superliga / KGHM MKS Zagłębie Lubin / Na zdjęciu: Mariane Fernandes

Piotrovia Piotrków Trybunalski była ostatnio dla KGHM MKS Zagłębia Lubin dość niewygodnym rywalem, ale tym razem obyło się bez emocji. Mistrzynie Polski cieszyły się w niedzielę z wysokiego zwycięstwa.

Biorąc pod uwagę całą historię bezpośrednich starć oraz aktualną pozycję w Orlen Superlidze Kobiet zdecydowanym faworytem konfrontacji w Piotrkowie Trybunalskim były mistrzynie Polski, jednak ostatnie mecze tych zespołów należały do bardzo zaciętych.

Smaczku tej rywalizacji dodawało to, że Piotrcovia znajduje się ostatnio w zwyżkowej formie i czai się na czwarte miejsce w lidze. Obyło się jednak bez niespodzianki i KGHM MKS Zagłębie Lubin pokonało ekipę z województwa łódzkiego po raz 44, a Piotrcovia na wygraną nr 4 musi jeszcze poczekać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście

Od samego początku bardzo dużą ochotę do gry wykazywała Mariane Fernandes, która zdobyła trzy pierwsze bramki dla Miedziowych. Chwilę później na listę strzelczyń wpisała się również bardzo dobrze broniąca Barbara Zima (2:4 w 9’), ale Piotrcovia nie pozostawała dłużna i starała się nie tracić kontaktu z mistrzem Polski. Pomagały w tym m.in. liczne interwencje Karoliny Sarneckiej.

Pod koniec pierwszego kwadransa Karolina Kochaniak-Sala niepokojąco zderzyła się z Romaną Roszak i ucierpiała przy tym jej noga. Rozgrywająca musiała zostać zniesiona z boiska przez fizjoterapeutę Rafała Gąseckiego i Ausrę Arcisevskają, która włączyła się do pomocy i wykazała się postawą fair play.

KGHM MKS Zagłębie Lubin niezmiennie utrzymywało się na prowadzeniu, jednak dystans nie był trwały. Raz trzy bramki przewagi, a później kontakt łapała Piotrcovia (6:7 w 19’), która wyraźnie poprawiła grę w defensywie.

Piotrkowianki mogły nawet doprowadzić do wyrównania, kapitalną dwójkową akcję przeprowadziły Silvie Polaskova i Lucyna Sobecka, ale jeszcze lepiej zachowała się w bramce Barbara Zima. W zamian trafiła za to Mariane Fernandes i lubinianki mogły złapać głębszy oddech.

Bardzo dobry fragment w wykonaniu mistrzyń przypadł na końcówkę pierwszej połowy. Po dwóch trafieniach Adrianny Górnej oraz bramkach Goundouby Guirassy i Maleny Cavo, lubinianki mogły pochwalić się już pięciobramkową przewagą.

Po zmianie stron emocji już nie doświadczyliśmy. Piotrcovia Piotrków Trybunalski podejmowała próby, lecz nie była w stanie skrócić dystansu. Zawodniczki Horatiu Pascy miały spory problem ze sfinalizowaniem swoich akcji, a do tego "uciekła" im jeszcze końcówka drugiej połowy. KGHM MKS Zagłębie Lubin wykorzystało niemoc rywalek i powiększyło prowadzenie do jedenastu trafień.

Wynik pojedynku, tuż przed końcową syreną, ustaliła Monika Maliczkiewicz. A więc doszło do niecodziennej sytuacji, gdyż na listę strzelczyń wpisały się obie bramkarki z Lubina. MVP meczu została wybrana Mariane Fernandes.

Orlen Superliga Kobiet:

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KGHM MKS Zagłębie Lubin 22:33 (9:14) 

Piotrcovia: Sarnecka, Suliga - Roszak 6/4, Arcisevskaja 4/2, Grobelna 3, Sobecka 3/1, Gadzina 2, Domagalska 1, Królikowska 1, Polaskova 1, Noga 1, Mielewczyk, Mokrzka, Radushko, Szczukocka, Waga.
Karne: 7/8
Kary: 8 min.

Zagłębie: Zima 1, Maliczkiewicz 1 – Oliveira Fernandes 7, Cavo 5, Górna 5, Jakubowska 4, Janas 3, Guirassy 2, Promis 2/2, Drabik 1, Grzyb 1, Weber 1, Kochaniak-Sala, Pankowska, Przywara.
Karne: 2/2
Kary: 4 min.
Czerwona kartka: Przywara (za faul w 43')

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści