Ołeksandr Usyk po dwóch z rzędu wygranych walkach z Tysonem Furym jest mistrzem organizacji WBO, WBC, WBA w wadze ciężkiej. Wiele mówi się o tym, że latem stoczy walkę z Danielem Duboisem o pas IBF.
Okazuje się, że Usyk w niedalekiej przyszłości może dokonać ogromnego zwrotu w swojej karierze sportowej i rozpocznie starty w MMA. W rozmowie z dazn.com potwierdził to Siergiej Lapin, ważny członek sztabu trenerskiego Ukraińca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska siatkarka zaskoczyła. W takiej stylizacji jej nie widzieliście
- Usyk zawsze dążył do walk wyłącznie z najlepszymi. Chodziło mu o stworzenie trwałego dziedzictwa w wielkim świecie boksu. Ale w przyszłości, kiedy jeszcze bardziej ugruntuje swoją pozycję wielkiego mistrza, otworzą się przed nim inne możliwości - mówił. Po chwili wskazał, że jednym z jego potencjalnych rywali może być Jake Paul.
- Być może warto wejść do klatki z Jakem Paulem na zasadach MMA. Byłoby wspaniale, jeśli dałoby się na tym zarobić. Ponadto nigdy nie mówimy nigdy o walce z niebezpiecznym Alexem Pereirą - dodał.
Wspomniany przez Lapina Paul to popularny amerykański youtuber, który od kilku lat próbuje swoich sił w boksie. W listopadzie ubiegłego roku wygrał kontrowersyjną walkę ze starszym od niego o ponad 30 lat Mikiem Tysonem (Więcej: TUTAJ).
Lapin mówił również o możliwej współpracy zespołu Usyka z szefem UFC - Daną White’em. Amerykański promotor wspólnie z Turkim Alalshikhim utworzył ligę bokserską działającą pod szyldem grupy TKO, do której należy marka UFC. - Przejście Dany do boksu może otworzyć drzwi do większej liczby walk między bokserami a obecnymi gwiazdami UFC - ocenił Lapin.
