Od megasensacji po baraże - podsumowanie sezonu 2015/2016 w wykonaniu Pogoni Szczecin
Puchar EHF i Puchar Polski
Czwarte miejsce wywalczone w poprzednim sezonie predestynowało Pogoń do wystąpienia w Pucharze EHF. Szczecinianie czekali na to aż 23 lata! Trafili jednak na solidną ekipę - Csurgoi KK. Już wówczas było wiadomo, która drużyna jest faworytem. - Mam nadzieję, że dobrze wypadniemy na tle zespołu węgierskiego. Na pewno zagramy najlepiej, jak potrafimy - mówił przed dwumeczem skrzydłowy Wojciech Jedziniak. W pierwszym Pogoń przegrała w Azoty Arenie trzema bramkami (30:27), ale zaprezentowała solidny handball. Rewanż tydzień później należał już do Węgrów (29:19).
Rozgrywki w Pucharze Polski szczecinianie rozpoczęli od 1/8 finału. Los sprawił, że trafili na PGE Stal Mielec, z którą w późniejszym etapie sezonu walczyli o utrzymanie w Superlidze. Pogoń pojechała na Podkarpacie z zamiarem włączenia się do walki o końcowe zwycięstwo i awans do kolejnej rundy. Od początku zawody nie układały się jednak po myśli gości. Do przerwy miejscowi prowadzili 14:9. Po zmianie stron mielczanie kontrolowali losy meczu zwyciężając ostatecznie 31:25. Ekipa z Pomorza Zachodniego odpadła z rywalizacji i mogła skupić się już tylko na spotkaniach ligowych.