Żużel. Wychowanek znaczy kapitan. Taki lokalny trend występuje w większości drużyn PGE Ekstraligi
Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra)
Na sam koniec zestawienia weteran i prawdziwa legenda. W Zielonej Górze od 2007 roku, kiedy to po latach tułaczki po kraju osiadł na stałe w klubie, z którego w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych ruszał na podbój żużlowego świata. Kapitanem Falubazu został przed sezonem 2010 po odejściu z klubu Grzegorza Walaska. Ta rola mogła być przypisana tylko jemu. Wychowanek, profesjonalista, skuteczny na torze, zwykle też najstarszy w zespole. Przekonuje, że bycie kapitanem zobowiązuje do dawania z siebie jeszcze więcej.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Apator nie mógł mieć lepszego kapitana. Wkładał głowę tam, gdzie inni bali się włożyć nogę
Tytuł mistrzowski w SEC kolejną nową ścieżką do Grand Prix. Jakie były i są inne furtki awansu do cyklu?
-
Kazimierz Klimek Zgłoś komentarzswoja uchwala "strefa wolna od LGBT"
-
mrfreeze Zgłoś komentarzFalubaz DMP 2020.
-
Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarzWychowanek klubu kapitanem jak najbardziej.
-
Henryk Zgłoś komentarzPan Piotr Protasiewicz Kapitan Falubazu to jest to.