Żużel. Choć mieli w składzie mistrzów świata, legendami zostali Rosjanie

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Nicolai Klindt cały czas solidnie pracuje na swoją legendę w ostrowskim klubie

Nicolai Klindt

Duńczyk, który obecnie reprezentuje barwy Arged Malesa TŻ Ostrovia wciąż pracuje na swoją pozycję w hierarchii obcokrajowców ostrowskiego klubu. Po raz pierwszy startował tam w 2009 roku jeszcze w barwach Klubu Motorowego.

Do Ostrowa wrócił w 2018 roku w drugiej lidze, by odbudować się po kontuzji. Zrobił to na tyle skutecznie, że awansował z zespołem do Nice 1. Ligi Żużlowej. Tam również prezentował się bardzo dobrze, a po pierwszym meczu barażowym w Gorzowie, przymierzano go nawet do PGE Ekstraligi. - Chcę tam wrócić, ale najlepiej byłoby to zrobić z drużyną z Ostrowa - deklaruje sympatyczny brodacz, który bazę i mechanika ma w Ostrowie. Jeśli finanse będą się zgadzać, długo pewnie stamtąd się nie ruszy. Nicolai Klindt lubi tamtejszy tor, jest szanowany przez kibiców, a i klimat ostrowski mu służy, bo z roku na rok, notuje stały progres formy.

Którego z obcokrajowców ostrowskiego klubu pamiętasz najbardziej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
  • Winiu Zgłoś komentarz
    Nermark wtedy w meczach z Polonią Bydgoszcz nie jeździl a fruwał po Ostrowskim torze. Aż Jonsson zgłosił protest co do jego silników, bo nie mógł uwierzyć że Nermark go robił z taką
    Czytaj całość
    łatwością. Kylmaekorpi też miał wtedy bardzo fajny czas u nas
    • becksa Zgłoś komentarz
      A ja wspominam miło Nermarka. Ten to robił swoje i tylko żal i niedowierzanie że nie dostał się nigdy do GP. Dokładnie w przeciwieństwie do Drymla i Harrisa który swego czasu wygrywa GP
      Czytaj całość
      Anglii a do Ostrowa nie mógł przyjechać bo go kibice i trener właśnie zwolnili z tego obowiązku zaznaczając że 5 punktów w I lidze to i młodzieżowiec przywiezie.
      • Garrix Zgłoś komentarz
        Nie wiem kto to pisał ale chyba nikt w Ostrowie nie ma pretensji do P.K że nie udało mu się wprowadzić KM'u do eligi. Był liderem i prawie nigdy nie zawodzil po prostu nie wyszło całej
        Czytaj całość
        drużynie. Dla mnie to największa ikona zaraz obok Rifa.