Inauguracja z faworytem na deskach. Na otwarcie nie brakuje niespodzianek

Dawid Borek
Dawid Borek

SPAR Falubaz Zielona Góra - Grupa Azoty Unia Tarnów 43:47

Pierwszą drużyną, która przetestowała w sezonie 2014 mistrzów Polski z Zielonej Góry, była Grupa Azoty Unia Tarnów. W sprawdzianie formy lepiej wypadły Jaskółki, które triumfowały w Winnym Grodzie 47:43. Tarnowianie w konfrontacji ze SPAR Falubazem zdecydowanie lepiej startowali, co okazało się kluczem do sukcesu.

- Dostaliśmy na początek zimny prysznic i to nie ulega wątpliwości. Nie ma jednak sensu rozdzierać szat. Jesteśmy znani z tego, że słabo zaczynamy, by królewsko kończyć - tłumaczył Marek Jankowski, ówczesny prezes zielonogórskiego klubu.

Grupa Azoty Unia Tarnów - 47
1. Greg Hancock - 8+1 (1*,3,1,3,0)
2. Janusz Kołodziej - 9+1 (2,2*,2,3,-)
3. Artiom Łaguta - 9 (3,2,2,w,2)
4. Krzysztof Buczkowski - 4+3 (0,1*,1*,2*)
5. Martin Vaculik - 13 (3,2,3,3,2)
6. Kacper Gomólski - 4 (3,0,1,0)
7. Ernest Koza - 0 (0,0,0)

SPAR Falubaz Zielona Góra - 43
9. Patryk Dudek - 5 (3,1,0,1,-)
10. Aleksandr Łoktajew - 9 (0,3,3,1,1,1)
11. Piotr Protasiewicz - 6 (2,0,2,2)
12. Krzysztof Jabłoński - 3+2 (1*,1,1*,0,-)
13. Jarosław Hampel - 16 (2,3,3,2,3,3)
14. Adam Strzelec - 1+1 (1*,0,w)
15. Kamil Adamczewski - 3+1 (2,1*,u)

Czy w sezonie 2017 inauguracyjne mecze także dostarczą wiele niespodzianek?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
    Powodzenia wszystkim zawodnikom Lwów aby treningi obóz w późniejszym czasie zaprocentował na torze.
    • Henryk Zgłoś komentarz
      O , tematów zaczyna brakować już, że serwuje się "odgrzewane kotlety ?.
      • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
        Składy osobowe w jakich jechały kluby mecz, Niespodzianki tu raczej nie było jeszcze Tarnów jechał na swoim torze.P. Dawidzie coś tu nie tak.
        • bullet79 Zgłoś komentarz
          Unia t...Sparta..niespodzianka????!!.chyba ktoś tu jest nietrzeźwy
          • Marlon Zgłoś komentarz
            Wynik meczu z pierwszej strony to niby niespodzianka? Przy tych składach? Wtedy Woffinden to był jeszcze ogórek na poziomie obecnego Jepsena Jensena - z łatką talentu, ale bez dobrych
            Czytaj całość
            wyników. Dopiero w kolejnym sezonie odpalił. W Unii natomiast sami dobrzy i młodzi zawodnicy (poza dziadzią, który nie łapie się na kryterium wieku). Nie czytam dalej i nie czytałbym nawet, gdyby materiał nie był rozbity na podstrony.