Spektakularne bankructwa i powroty do ligi. Komu się udało, a kto przepadł na długie lata?

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
W Ostrowie znów następuje zmiana "żużlowego szyldu". Kibice na przestrzeni lat dopingowali już różnym klubom

Ostrów Wielkopolski - zmiana szyldu co kilka lat

Ostrów Wielkopolski to specyficzny ośrodek żużlowy. Kibice w tym mieście i okolicy kochają żużel, czego dowody dają swoją liczną obecnością na meczach żużlowych, a przede wszystkim imprezach międzynarodowych. Po prostu ostrowianie chcą dobrego żużla, a na Stadionie Miejskim nie zawsze poziom rozgrywek ligowych był adekwatny do potrzeb fanów.

Ostrów Wielkopolski od czasu reaktywacji ligowego żużla w 1979 roku tylko dwukrotnie jeździł w najwyższej klasie rozgrywkowej. Tak było w 1989 roku i 1998, kiedy to najpierw Ostrovia, a później TŻ Iskra mierzyła się z najlepszymi drużynami w Polsce. W obu przypadkach były to epizody nieudane. Kończyły się jedną wielką sportową klapą. Na przestrzeni ponad 30 lat w Ostrowie powstał już piąty żużlowy klub. Przez lata była to KKS Ostrovia, działająca jeszcze w poprzednim ustroju, na zupełnie innych zasadach niż obecne kluby. W tej formule żużel w Ostrowie przetrwał do 1991 roku włącznie. Tuż przed startem 1992 roku w Ostrowie powołano do życia Towarzystwo Żużlowe Iskra, które swój żywot zakończyło w 2002 roku.

Po drodze w 1995 roku ówcześni działacze podjęli odważną decyzję wycofania drużyny z ligi, kiedy to zawodnicy nie przystali na zaproponowane przez zarząd warunki finansowe. Rok przerwy zrobił dobrze Iskrze. Wróciła do ligi z własnymi wychowankami i pięła się w górę ligowej hierarchii. Do czasu. W 2002 roku, kiedy Iskra z uwagi na problemy finansowe, chyliła się ku upadkowi, założono Klub Motorowy Ostrów, który wystartował w lidze w 2003 roku. Okres KM-u w ostrowskim żużlu to najpierw szybki awans z drugiej do pierwszej ligi, a później kilka lat nigdy niespełnionych ambicji i marzeń o ekstralidze. Afera korupcyjna, a później problemy finansowe sprawiły, że KM zakończył swój ligowy byt na sezonie 2009.

Dużo nie brakowało, a w 2010 roku Ostrowa zabrakłoby w lidze. Walka o to trwała bardzo długo. Ostatecznie nowy podmiot ŻKS Ostrovia przejął część zobowiązań poprzednika i wystartował w lidze. Jak to w historii żużla w Ostrowie bywało, nowy klub miał także wzloty i upadki. Sezon 2015 był paradoksalnie jednym z najlepszych w najnowszej historii ostrowskiego żużla. O mały włos, a skończyłby się awansem do PGE Ekstraligi. Gdyby tak się stało, pewnie i tak klub miałby spory problem z otrzymaniem licencji. Zamiast awansu, był skandal, a na koniec okazało się, że także spore długi. Ostatecznie zarząd podjął decyzję o nieprzystąpieniu do procesu licencyjnego.

7 grudnia powołano do życia nowe stowarzyszenie Towarzystwo Żużlowe Ostrovia, które w przyszłym roku chce przygotować się do startu w rozgrywkach ligowych w sezonie 2017. Historia ostrowskiego żużla znów zatoczyła koło. Oby podobnie jak w 1995 roku przerwa w rozgrywkach ligowych trwała tylko jeden sezon. Na pocieszenie dla ostrowskich kibiców, sezon 2016 wcale nie musi być nudny. Są duże szanse, że na Stadionie Miejskim zagości PGE Ekstraliga za sprawą Betard Sparty Wrocław. Ostrów marzył o ekstraligowym żużlu i może będzie go miał...

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
  • tomas68 Zgłoś komentarz
    Jeszcze z dwa lata i nie będzie kogo czym łatać w końcu wszystko w imię zastaw się a postaw.
    • Jack Daniels - RSKŻ Zgłoś komentarz
      Ale Stowarzyszenie CKM Włókniarz nie zbankurtowało nigdy. Co za pismak to napisał?
      • yes Zgłoś komentarz
        Ostrovia nie jedzie, gdyż nie może. Kilka nie pojedzie, gdyż nie będzie licencji. Co z Rawiczem w 2016??
        • SPEEDBOL61 Zgłoś komentarz
          oby Ostrów wystartował po roku jak Czewa ...
          • WiecznyWłókniarz Zgłoś komentarz
            [quote]Od 2012 roku startowała pod szyldem Victoria, a w 2015 roku ponownie jako Victoria.[/quote] eeee... a masło jest maślane.
            • Spar Zgłoś komentarz
              Stirlitz Dowhan nie jest prezesem:)
              • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
                Bankruci wylatywanie z ligi po jakimś czasie wchodzenie,Kto temu jest winien .? Na to pytanie muszą sobie odpowiedzieć panowie z,,GKSŻ,, oraz prezesi klubów, Drugie pytanie kto na tym
                Czytaj całość
                najwięcej stracił? trzecie pytanie ,Co należało by zrobić aby do takich paradoksów nie dochodziło?
                • Judytka8 Zgłoś komentarz
                  dla wszystkich głodnych wrażeń żużlowych: Speedway Club Manager SCM - manager żużlowy online :)
                  • Stirlitz Zgłoś komentarz
                    SPAR to wszystko w Falubazie :) uszyli kevlar dla Pawlickiego i Hencocka , Dowhan był w banku kasy nie dostał ,poszedł więc wyżyć się na desce :) odnośnie głosu to radzę
                    Czytaj całość
                    usłyszeć Strzelca jak zbliża się do II łuku na Jancarzu :)
                    • Spar Zgłoś komentarz
                      Niedzielny kłiz żużlowy: W którym banku pewien prezes rozwalił klapę od srocza?:) Który z żużlowców mówi jakby cały czas miał ściśnięte jaj..?:) W którym klubie najpierw szyją
                      Czytaj całość
                      kevlary a pózniej sie pytają zawodników czy chcą u nich jeździć?:)