Fantastyczny występ Polaków w Turnieju Czterech Skoczni. Spełnili marzenia swoje i kibiców

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Dawid Kubacki - 4

Jedno z najsolidniejszych skoczków tego sezonu. Kubacki jest obecnie zawodnikiem, którego miejsce można trafić z dużym prawdopodobieństwem. Polak nie jest gwiazdą, ale jednocześnie nigdy nie schodzi poniżej pewnego poziomu i zajęta w Turnieju Czterech Skoczni piętnasta pozycja dobrze oddaje jego potencjał w tej imprezie. We wszystkich czterech turniejowych konkursach plasował się na miejscach od szesnastego do dwudziestego.

Kubacki jest potrzebny naszej reprezentacji jako "czwarty do brydża". W konkursach drużynowych zawodnicy jego pokroju przydają się niesamowicie, bo naprawdę można na nich liczyć. W wielu zespołach byłby postacią numer dwa lub trzy - u nas jest numerem cztery, ale bardzo przydatnym i ważnym. Tegoroczny Turniej Czterech Skoczni był dla niego najlepszym w karierze.

875,6 punktu, 15 miejsce

Czy Kamil Stoch zwycięży także w Pucharze Świata?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • Marcin Smagoń Zgłoś komentarz
    Co za pacan pisał ten artykuł? Zyła był drugi w TCS.
    • xyz_pl Zgłoś komentarz
      Co za skończony kretyn wymyśla tytuły na stronie głównej WP? Puknij się w głowę redaktorku.
      • grzesieklistek Zgłoś komentarz
        Trzecie miejsce Piotra Żyły w Turnieju Czterech Skoczni - czy jeszcze dwa tygodnie temu ktokolwiek uwierzyłby w taki scenariusz? Ja dalej sobie nie wyobrażam... Środek podium dla
        Czytaj całość
        Żyły... Pozdrawiam autora tekstu ale niech nie pije jak pisze albo czyta co napisał i zastanowi się nad tym.
        • Artur Kotowski Zgłoś komentarz
          Murańko następca Adama Małysza pewnie znowu z rozpaczy spali koszulke na grillu - Murańko czekamy na filmik na YouTube.
          • Mateusz Grądzki Zgłoś komentarz
            Poziom tego artykułu to dno. Żyła zajął 2 miejsce w generalce.
            • Mirka Pytel Zgłoś komentarz
              Na środkowym stopniu podium stał Kamil, nie Piotr "autorze".