Polacy mogą patrzeć z zazdrością. Co za petarda w Lillehammer!

Twitter / Eurosport Polska / skok dający triumf Janowi Hoerlowi
Twitter / Eurosport Polska / skok dający triumf Janowi Hoerlowi

Jan Hoerl dzięki kapitalnej próbie na 139,5 metra zwyciężył w drugim konkursie Pucharu Świata z Lillehammer. Jego przewaga nad drugim Piusem Paschke wyniosła niecałe osiem punktów. Polacy przypatrywali się rywalizacji o triumf z dalekich lokat.

W tym artykule dowiesz się o:

W niedzielę (24 listopada) odbył się drugi konkurs w Lillehammer zaliczany do Pucharu Świata. W gronie zawodników walczących o zwycięstwo liczyli się głównie austriaccy skoczkowie oraz jedyny rodzynek, Niemiec Pius Paschke.

W drugiej serii kapitalny skok na odległość 139,5 metra oddał Jan Hoerl. Nikt w niedzielne popołudnie nie pofrunął dalej. Jak się okazało, próba ta dała Austriakowi zwycięstwo w konkursie (wideo możesz zobaczyć na końcu artykułu).

Na drugim stopniu podium stanął wspomniany Paschke. Dzięki temu 34-letni Niemiec zachował pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Po plecach depcze mu wspomniany Hoerl (klasyfikacja dostępna jest pod TYM LINKIEM).

ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie

Z zazdrością w kierunku Hoerla i innych skoczków będących w formie spoglądać mogą polscy zawodnicy. Po raz kolejny wejście w sezon nie jest udane dla Biało-Czerwonych. Wystarczy wspomnieć, że najlepszy z Polaków, Paweł Wąsek, uplasował się w niedzielę na 23. lokacie.

Następne konkursy Pucharu Świata odbędą się w Ruce. Rywalizacja w Finlandii odbywać się będą na przełomie listopada i grudnia.

Komentarze (1)
avatar
Cheers
25.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Co kraj to obyczaj. W Polsce nie wolno wnosić petard na zawody.