Drużyna z innej planety i reszta świata w pogoni za Europą, czyli MŚ 2019 w pigułce
Nie tylko Europa
Bodaj najważniejszy wniosek po MŚ 2019. Stopniowo zmniejsza się dystans między Europą a resztą świata. Najpierw suche wyniki: zwycięstwa Brazylijczyków z Serbami, Rosjanami, Chorwatami i Islandczykami. Wygrana Chilijczyków z Austriakami, remisy Egipcjan i Argentyńczyków z Węgrami. Drużyny spoza Europy nie odstawały jak niegdyś. Co więcej, zagrażały najlepszym.
Furorę zrobili Brazylijczycy. Jose Guilherme de Toledo z Wisły Płock rozegrał turniej życia, tak jak nieco zapomniany Haniel Langaro. Rosły rozgrywający utknął w przeciętniej francuskiej Dunkierce, a to zawodnik o znacznie większym potencjale. Canarinhos zajęli dziewiąte miejsce, najwyższe w swojej historii. Egipcjanie wysłali z kolei sygnał, że mogą namieszać w stawce za dwa lata, na własnych parkietach. David Davis, trener Veszprem, wprowadził europejskie standardy i efekty przyszły po pół roku pracy. Ósma lokata tylko potwierdza postęp, od 2001 roku Faraonowie nie weszli do dziesiątki.
Dobre wrażenie zostawili nawet ostatni Japończycy czy zjednoczona reprezentacja Korei, Angolczycy odtańczyli taniec radości po kapitalnym występie z Katarczykami, Argentyńczycy istnieli bez kontuzjowanego Diego Simoneta. IHF dostała kolejny argument za powiększeniem turnieju. Przypomnijmy - podczas MŚ 2023 zagrają 32 drużyny.
-
z Tumskiego Wzgórza Zgłoś komentarzniestety blado, zwłaszcza w bramce i w drugiej linii.
-
Eder Zgłoś komentarzwyższy od Olsena (184 cm)
-
yes Zgłoś komentarz"Drużyna z innej planety i reszta świata w pogoni za Europą" - co astronomowie na temat innej planety? ;) Relacja z 27.01. kończy się: "MŚ 2019, finał: Norwegia - Dania 22:31 (11:18)"
-
hbf Zgłoś komentarz[quote]Skoro w finale wygrali z Norwegami 33:22[/quote] Panie redaktorze Marcinie, ale Dania wygrała z Norwegią 31:22 :)