Kompendium PGNiG Superligi: KPR Legionowo

Daniel Kordulski
Daniel Kordulski
Kamil Ciok i Michał Ignasiak pozostali w KPR-ze na kolejny sezon

Zmiany kadrowe

Jeszcze w trakcie poprzednich rozgrywek zespół miotany problemami opuścił obrotowy Antonio Pribanić. Po sezonie jego śladem poszli prawie wszyscy kluczowi zawodnicy - Titow, Kasprzak i Gumiński wybrali Puławy, Mochocki Stal, a Stojković kontrakt w Izraelu. Odszedł też trener Robert Lis, który zdecydował się spróbować sił w żeńskim szczypiorniaku (MKS Lublin). W ich miejsce sprowadzono młodzież.

Trener Marcin Smolarczyk liczy zapewne przede wszystkim na tych, którzy zostali - "Niezłomnych" - Michała Prątnickiego, Pawła Gawęckiego, Kamila Cioka czy Mikołaja Krekorę. To od nich zależeć będą wyniki klubu w tym sezonie. Choć przy zamkniętej formule ligi zawodowej, o spadek KPR nie musi się martwić.

Przyszli:
Kacper Adamski (ŚR, KPR Gwardia Opole)
Tomasz Fugiel (R, Warmia Traveland Olsztyn)
Michał Grabowski (PS, Vive II Kielce)
Wiktor Jędrzejewski (K, Falk Horten - Norwegia)
Miłosz Kujawa (B, Orlen Wisła II Płock)
Mateusz Miecznikowski (PS, AZS AWF Warszawa)
Mateusz Rutkowski (K, KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski)

Odeszli:
Robert Lis (T, MKS Lublin)
Wojciech Gumiński (LS, KS Azoty Puławy)
Tomasz Kasprzak (K, KS Azoty Puławy)
Jakub Łucak (PS, koniec kariery)
Tomasz Mochocki (LR/ŚR/PR, SPR Stal Mielec)
Tomislav Stojković (B, Hapoel Aszdod, Izrael)
Witalij Titow (PR, KS Azoty Puławy)

Wyjaśnienie skrótów:
B - bramkarz, LS - lewoskrzydłowy, LR - lewy rozgrywający, ŚR - środkowy rozgrywający, PR - prawy rozgrywający, PS - prawoskrzydłowy, K - kołowy, T - trener

Czy KPR Legionowo poprawi pozycję z minionego sezonu PGNiG Superligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Grzymisław Zgłoś komentarz
    Przyznanie licencji klubowi z Legionowa było bardzo kontrowersyjną decyzją. Z przyczyn wiadomych powszechnie. Teraz, po odejściu kluczowych zawodników, nie ma już realnej szansy na
    Czytaj całość
    ćwierćfinał, a tylko dzięki grze w grupie z klubami z Gdyni i Elbląga jest możliwość wyprzedzenia więcej niż jednego przeciwnika. W tym roku w Legionowie wynik w związku z tym na dalszym planie. Jaki by nie był, to nie będzie obiektywnie satysfakcjonujący. Najważniejsze oczywiście wyprostowanie sytuacji finansowej. Jeśli wymagania licencyjne coś znaczą, to kolejnej takiej szansy KPR Legionowo nie powinien otrzymać. Wyprzedzenie jakichkolwiek rywali może trochę pomóc w negocjacjach z potencjalnymi sponsorami. Jednak nie wiem, czy sytuacja jest jeszcze do uratowania i obok Pogoni Szczecin jest to jeden z głównych kandydatów do "spadku"(tak się składa, że z powodu problemów z licencją mogą wypaść akurat te 2 kluby, które są mocnymi kandydatami do ostatnich pozycji w swoich grupach).
    • vizzek Zgłoś komentarz
      Tomasz Fugiel to rocznik '94, a Michał Grabowski '97