Mecze o medale MŚ 2017: Kosmiczni Francuzi, chorwacka gorycz i droga z piekła do nieba
Aneta Szypnicka-Staniec
Rozczarowanie: Reprezentacja Chorwacji
Stracić dwa medale w dwadzieścia cztery godziny. Niemożliwe? A jednak udało się to Chorwatom. Od awansu do finału dzielił ich jeden rzut karny - nieskuteczny. Gdy wydawało się, że szczypiorniści z Bałkanów otrząsnęli się po bolesnej porażce z Norwegami i w meczu o brązowy krążek bez najmniejszych zawahań rozdawali karty, wszystko w ich szeregach się posypało. Domek z kart - budowany z ogromną precyzją - nagle runął.
Chorwatów sparaliżowało. I ten moment wątpliwości oraz tragicznie rozegrane ostatnie minuty kosztowały ich medal. Drugi w ciągu dwudziestu czterech godzin. Rozczarowanie, gorycz, żal.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)