Bułgarski "jedynak", który stał się Polakiem
Najbardziej znanym przedstawicielem bułgarskiego speedwaya był przed laty Georgi Petranow. Był on zresztą jednym z pierwszych obcokrajowców zakontraktowanych w Polsce w 1990 roku. Z ojczyźnianym paszportem startował jednak w naszej lidze tylko przed dwa i pół sezonu. Wówczas to, reprezentując Stal Rzeszów otrzymał polskie obywatelstwo, ścigając się następnie do końca kariery jako krajowy senior. W 1993 roku dotarł nawet do bydgoskiego finału Indywidualnych Mistrzostw Polski, zajmując tam 13. miejsce. Po odejściu z Hetmańskiej po sezonie 1995, startował jeszcze w barwach Wybrzeża Gdańsk, Unii Tarnów, Śląska Świętochłowice i Wandy Kraków.
Najlepszy bułgarski żużlowiec, Milan Manew dwukrotnie wiązał się z polskimi klubami kontraktem warszawskim - w 2010 roku w Wybrzeżu i dwa lata później w KSM Krosno. W obu przypadkach nie miał on jednak okazji do startów.
-
MattSCali Zgłoś komentarz
Nastepny post pod tytulem "Jak rozciagnac dwie strony tekstu na 10 stron" -
Bird of Paradise Zgłoś komentarz
Rumun Popa w Stali Rzeszow :] -
Jack Daniels - RSKŻ Zgłoś komentarz
1980 to jeszcze Jozsef Masfar w Śląsku ;) -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
nawojował.Rumuni ligi nie ma tor też. Jak sobie poradzi zobaczymy.Na przód nic osądzać nie można. -
koj Zgłoś komentarz
Niemcy, Ukraina, Austria, Jugosławia. Ja naliczyłem 25, a jakby się uprzeć to jeszcze Czechosłowacja. -
ANAHERA Zgłoś komentarz
Jest jeszcze jedna egzotyka w polskiej lidze o której redaktor nie wspomniał. Otóż egzotyczny jest klub włókniarz Częstochowa w ekstralidze☺ -
yes Zgłoś komentarz
"Czy zawodnicy z takich państw jak Nowa Zelandia, Norwegia czy Chorwacja powrócą do polskiej ligi w najbliższych latach?" - a któż to może wiedzieć -
Borsux Zgłoś komentarz
Berge w Krośnie? Bellego w Ostrowie? Jakieś nowości można się dowiedzieć z tego artykułu...