Siódemka Kolejki PGNiG Superligi Kobiet
Łukasz Wojtczak
Prawe rozegranie: Monika Kobylińska (Vistal Gdynia) [8]
Młoda zawodniczka z Trójmiasta zagrała bez kompleksów przeciwko mistrzyniom Polski. Jej wejścia indywidualne, trudne decyzje rzutowe, odwaga, zaangażowanie, robiły wielkie wrażenie, ale przede wszystkim robiły wielką krzywdę lubliniankom. Wygrana Vistalu w pierwszym spotkaniu w Gdyni, to w ogromnej mierze jej zasługa. Świetnie współpracowała m.in. z Iwoną Niedźwiedź. Niewątpliwie Monika Kobylińska ma szansę, aby zostać jedną z najlepszych prawych rozgrywających w Superlidze. Już w kolejnych rozgrywkach będzie postrachem każdej defensywy.
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
Kuba Andruk Zgłoś komentarzSemenę! Mistrz z Lublina pisał: "chodzą też słuchy o transferach do nas, w tym jednym ''szokującym'' (w pozytywnym tego słowa znaczeniu)." Observator mu odpisał: "W Polsce nie ma już ani jednej zawodniczki, której transfer do Lublina byłby "szokującym" (sorry) - co najwyżej są solidne "graczki" i trochę zdolnej młodzieży" Potem GrzesiekLBN: "1 jest. Semeniuk-Olchawa :) i tak już Zagłębie się sypie ;)" FerdeKiepski: "Och bys się zdziwił kto chce przyjść z Polski do Lublina. Ale trenerki nosami kręcą. Boją sie jej po prostu!!!" ps Czy to znaczy że Niedźwiedź już przed finałem wiedziała że będzie grała w Lublinie?
-
Kuba Andruk Zgłoś komentarzprzeglad sportowy: Niedzwiedź sędziowie mocno wpłynęli na wynik
-
lubelski MKS Zgłoś komentarzDaj link do tego wywiadu
-
Kuba Andruk Zgłoś komentarzteraz Niedźwiedź idąc do Montexu od razu zapomniała że przez wiele lat grała w Piotrcovii i Vistalu, czyli klubach gdzie kibice bardzo Montexu nie lubią. Nie podoba mi się takie WAZELINIARSTWO zawodniczek idących do nowego klubu i od razu zapominających gdzie wcześniej grały. Dobrze że byłe zawodniczki Koszalina UMIEJĄ SIĘ ZACHOWAĆ.