Nasza dyskusja. Podsumowanie. Bogusław Trojan: Lepsze jest wrogiem dobrego

System rozgrywek w polskiej lidze budzi wiele kontrowersji. Do dyskusji na ten temat na zaprosiliśmy trenerów, zawodników i prezesów, o podsumowanie prosząc Komisarza Ligi, Bogusława Trojana.

Faza play-off o losach medali mistrzostw Polski rozstrzyga od wielu lat. Rozwiązanie to zdaniem części środowiska jest zdecydowanie najlepszym wyjściem, jeśli chodzi o atrakcyjność rozgrywek, inni z kolei wskazują, że obecny system niejednokrotnie prowadzi do przypadkowości końcowych wyników oraz sprawia, że dla części drużyn sezon ligowy kończy się już na początku kwietnia, a dalsze mecze nie mają większego znaczenia.

Krzysztof Kotwicki: To jest jedna wielka loteria
Krzysztof Przybylski: Play-offy nie są sprawiedliwe
Witold Kulesza: Musimy myśleć interesem całej dyscypliny
Ryszard Skutnik: Sport musi z czegoś żyć
Jarosław Cieślikowski: Musimy wypracować własny system

- Medal zdobywa się praktycznie w dwa miesiące. Moim zdaniem trzeba to zmienić - mówił już na starcie naszej dyskusji trener MMTS-u Kwidzyn, Krzysztof Kotwicki. W apelach konsekwentnie wspierali go inni ligowi szkoleniowcy, w większości postulując powrót do podziału ligi na "szóstki". Jedynym trenerem, który jednoznacznie opowiedział się za obecnym systemem, był Ryszard Skutnik. - W sporcie trzeba liczyć się ze sponsorami oraz telewizją i patrzeć na to, jakie rozwiązania im najbardziej pasują - podkreślał w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Rafał Biały: Liga powinna być większa
Bogdan Kowalczyk: Obecny system wspiera dwie drużyny
Bogdan Kmiecik: Kibicom trzeba coś zaoferować
Tadeusz Jednoróg: Wprowadzić złoty punkt
Marek Jagielski: Play-offy nie spełniają oczekiwań kibiców

W ostrych słowach play-offy zrecenzował prezes Vive Targów Kielce, Bertus Servaas. - Przede wszystkim nie może być tak, że już pod koniec marca czy na początku kwietnia niektóre kluby praktycznie kończą sezon, a zawodnicy przez kolejnych kilka miesięcy pobierają pensję, nie grając meczów oraz nie mają możliwości uczenia się i nabierania doświadczenia, w przypadku młodych szczypiornistów. Moim zdaniem to jest chory system - nie krył Holender. - Mistrzem Polski powinien być ten klub, który przez cały rok jest najlepszy, a play-offy mają w sobie wiele przypadkowych elementów - dodawał niezadowolony.

Bożena Karkut: Play-offy tak, ale w innej formie
Krzysztof Kisiel: Z powiększaniem ligi trzeba poczekać
Bertus Servaas: To jest chory system
Janusz Czerwiński: Widzę potrzebę dokonania zmiany
Bogdan Sojkin: Obecny system jest rozwiązaniem optymalnym

Znacznie spokojniej do kwestii ewentualnej reformy podszedł Robert Raczkowski. - Polska zawsze przepełniona krytyką, a gdy poprosisz oponentów, żeby zaproponowali coś lepszego, to bywa różnie. Reforma przede wszystkim powinna wpisywać się w potrzeby rynku, pomagając w uatrakcyjnieniu rozgrywek. Jedyne, co w życiu pewne, to zmiana. Pytanie o system rozgrywek wymaga jednak znacznie głębszej analizy i rozwagi - wyjaśniał prezes Orlen Wisły Płock.

Damian Wleklak: Musimy stworzyć profesjonalną ligę
Robert Lis: Play-offy? Nie w polskich warunkach
Mariusz Jurasik: Obecny system nie jest sprawiedliwy
Grzegorz Tkaczyk: Powinniśmy grać tak, jak w Niemczech
Zbigniew Tłuczyński: Postawmy na system austriacki

W podobnym tonie na temat ewentualnych zmian wypowiada się Trojan. - Wiadomo, że każdy z nas chce, aby było jak najlepiej, ale nikt nie daje gwarancji, że tak się właśnie stanie. Staramy się szukać i wymyślać, a lepsze jest czasem wrogiem dobrego. Znam wypowiedzi prezesów, którzy twierdzą, że jako prezesi klubów nie są zwolennikami play-offów, ale jako ludzie piłki ręcznej nie wyobrażają sobie innego systemu rozgrywek - podsumowuje nasz rozmówca.

Marek Motyczyński: Zmienić system i powiększyć ligę
Robert Raczkowski: Każda zmiana rodzi perturbacje
Daniel Waszkiewicz: Wszystko jest w rękach zarządu
Artur Siódmiak: Najbardziej atrakcyjne są "szóstki"

Dyskusja, jaką wzbudziła kwestia reformy wśród naszych czytelników potwierdza, że jest to problem istotny, przy jego rozwiązywaniu pod uwagę muszą być jednak brane interesy wszystkich stron. W tym kontekście znacznie ważniejsza jest inna kwestia, o której wspominali niektórzy spośród naszych rozmówców. W tym momencie priorytetem wydaje się być bowiem nie reforma rozgrywek, ale stworzenie ligi zawodowej, aby kluby zyskały wiążące forum do dyskusji i samodzielnie mogły decydować o tym, co jest najlepsze dla nich oraz dla polskiej piłki ręcznej.

Źródło artykułu: