Szkoleniowiec ubiegłorocznego beniaminka PGNiG Superligi przyłącza się do chóru postulujących reformę rozgrywek. - Zawsze uważałem, że system "szóstek" jest lepszy. Unika się w nim sytuacji wybierania rywali, z którymi bardziej pasuje grać, a każdy zespół przez cały sezon musi walczyć o jak największą ilość punktów i jak najlepszy bilans meczów z bezpośrednimi rywalami - podkreśla nasz rozmówca.
Biały zwraca uwagę na to, że "szóstki" uatrakcyjnią nie tylko walkę o medale, ale także rywalizację na dole tabeli. - Zaangażowanie dwóch kolejnych drużyn sprawi, że będzie można zdobyć więcej punktów. Dzięki temu walka o utrzymanie nabierze rumieńców i nawet zespoły dużo słabsze pod względem ilości zdobytych oczek wciąż będą miały szanse, nie tylko matematyczne - nie ma wątpliwości trener szczecińskiej siódemki.
Szkoleniowiec Gaz-System Pogoni jest także gorącym zwolennikiem powiększenia ligi. - Są w Polsce zespoły, które mają aspiracje i możliwości finansowe, a w tej chwili w ekstraklasie ich nie ma, że wspomnę chociażby Wybrzeże, Śląsk czy Nielbę. Nasza liga zaczyna być atrakcyjna dla sponsorów, pojawia się coraz więcej pieniędzy i jeśli uda nam się to rozkręcić, to możemy stworzyć naprawdę fajne, zawodowe rozgrywki. Może na początek dla czternastu drużyn, a w dalszej kolejności dla szesnastu - podsumowuje Biały. - Na pewno ligę trzeba jednak poszerzyć, a nie zmniejszyć.
We wtorek do dyskusji na temat systemu rozgrywek w polskiej lidze zaprosimy trenera Bogdana Kowalczyka.