MŚ 2018. Wielki wyścig. Kto pojedzie do Rosji obok Roberta Lewandowskiego i Arkadiusza Milika?
Łukasz Teodorczyk (15A, 4 bramki)
W minionym sezonie wysoko zawiesił sobie poprzeczkę, bo zdobył dla Anderlechtu 30 bramek w 53 meczach, sięgając po koronę króla strzelców Jupiler Pro League i prowadząc Anderlecht do mistrzostwa Belgii. Pod spowodowaną kontuzją nieobecność Arkadiusza Milika był też pierwszym wyborem Adama Nawałki, jeśli chodzi o wzmocnienie ataku.
"Teo" nie potrafił jednak utrzymać formy z poprzednich rozgrywek. W jesiennych meczach zdobył tylko trzy bramki, a do tego sprawiał problemy dyscyplinarne, przez co stracił miejsce w reprezentacji Polski - Adam Nawałka pominął go przy powołaniach na listopadowe mecze towarzyskie z Urugwajem (0:0) i Meksykiem (0:1). Na marcowe zgrupowanie Teodorczyk zaproszenie już dostał, ale nie mogło być inaczej, skoro w trzech poprzedzających ogłoszenie nominacji meczach belgijskiej ligi zdobył aż sześć bramek.W meczu z Koreą Południową (3:2) nie pokazał się z dobrej strony. "Odstawał od reszty reprezentantów Polski pod każdym względem. Ani razu nie zdołał zagrozić bramce rywali, choć koledzy często adresowali do niego piłkę" - pisaliśmy, ale jego skuteczność w Belgii sprawia, że wciąż jest poważnym kandydatem do udziału w MŚ 2018.
W sześciu ostatnich meczach Jupiler Pro League strzelił łącznie siedem goli. Jego trafienia tylko utrzymują Anderlecht w grze o obronę mistrzostwa Belgii, ale też jemu samemu pozwalają zachować nadzieję na zdobycie korony króla strzelców w drugim sezonie z rzędu.
-
TomoKatanA Zgłoś komentarzdzieciak, jeśli mu znów się noga nie powinie, może w przyszłości dostarczyć nam więcej radości niż Lewy. Oby.
-
marolstar Zgłoś komentarzna pewno Teodorczyk !!! ja wziąłbym jeszcze Kownackiego jak 4 napadziora.....poza tym wszyscy (Piątek, Niezgoda, Stępiński) tylko nie drewniany Świerczok
-
mektub Zgłoś komentarzto zarówno skrzydłowych czy środkowych jest posucha i nie wiem jaki jest sens brać dodatkowego defensywnego zawodnika...lepiej niech weźmie czwartego napastnika. Załóżmy że przegrywamy i trzeba gonić wynik...i kto wtedy wejdzie z ławki??Peszko? Góralski? Inna sprawa że znając Nawałkę to on pewnie w ogóle zmiany nie będzie robił:)