W pierwszych miesiącach pracy w Lechu Poznań szkoleniowiec pokazał się z bardzo dobrej strony. Prowadzony przez niego zespół prezentuje efektowny styl i jest liderem ligowej tabeli.
Niels Frederiksen powiedział w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego Onet", że nie lubi długich podróży, które wiążą się w Polsce z meczami wyjazdowymi. Przyznał także, że zaskoczyły go niehandlowe niedziele w naszym kraju.
- Jeśli chodzi o codzienne życie, jestem zaskoczony, że sklepy są zamknięte w niedziele, nawet piekarnie. U siebie często robiłem zakupy tego dnia. W Danii piekarnie sprzedają najwięcej w niedziele - stwierdził.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
Trener Kolejorza zwrócił także uwagę na zachowania społeczeństwa. W jego opinii część ludzi w innych krajach mylnie postrzega Polskę, o czym sam się przekonał.
- Muszę powiedzieć, że to bardzo nowoczesne społeczeństwo. Czasem, gdy rozmawiamy z zawodnikami z zachodu, myślą, że Polska to wciąż jakiś typowy kraj ze wschodu, wolą Niemcy czy Holandię. Ale myślę, że polskie społeczeństwo nie różni się niczym od duńskiego czy niemieckiego - przyznał.
Frederiksen jest także pod wrażeniem zaangażowania ludzi w funkcjonowanie klubów PKO Ekstraklasy.
- Co mi się podoba, to zaangażowanie ludzi w życie swoich klubów. Ekstraklasa jest jak żona, dla ludzi znaczy naprawdę wiele - podsumował.
Lech najbliższy mecz rozegra w sobotę 23 listopada. Rywalem poznaniaków będzie GKS Katowice.