Euro 2016: Czas wziąć rewanże za Frankfurt, Klagenfurt i Belfast!

Maciej Kmita
Maciej Kmita

11 października 2014, Warszawa - el. Euro 2016
Polska - Niemcy 2:0 (1:0)
1:0 - Milik 51'
2:0 - Mila 88'

Skład Polski: Szczęsny - Piszczek, Szukała, Glik, Wawrzyniak (84' Jędrzejczyk) - Grosicki (71' Sobota), Krychowiak, Jodłowiec, Milik (77' Mila), Rybus - Lewandowski.

I wreszcie "Wembley naszych czasów", czyli pamiętny mecz z 11 października 2014 roku. W spotkaniu 2. kolejki el. Euro 2016 Biało-Czerwoni pokonali świeżo upieczonych mistrzów świata na Stadionie Narodowym w Warszawie dzięki golom Arkadiusza Milika i Sebastiana Mili. Swoją cegiełkę do zwycięstwa dorzucił też Wojciech Szczęsny, który zamknął swoją bramkę przed Niemcami na klucz.

Było to pierwsze w historii zwycięstwo Polski z Niemcami, a czekaliśmy na nie aż do 19. pojedynku! Mało tego, tylko w sześciu z 18 poprzednich meczów Polakom udało się zremisować z Die Elf.

Historyczny triumf był wart tym więcej, że Niemcy przyjechali do Warszawa niespełna trzy miesiące po wywalczeniu mistrzostwa świata i sukcesu polskiej drużyny narodowej nie umniejsza to, że w Warszawie Joachim Loew nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Samiego Khediry, Bastiana Schweinsteigera, Mesuta OezilaMarco Reusa czy Benedikta Hoewedesa.

Reprezentacja Polski na Euro 2016:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • pablo80 - RSKZ Zgłoś komentarz
    Cały piłkarski świat wie, że nie podaje się w światło bramki, tym bardziej kiedy boisko wygląda jak po wykopkach, ale i tak trzeba zwalić na Boruca... Artur miał w kadrze, a nawet w
    Czytaj całość
    tamtych eliminacjach gorsze mecze, ale redaktor Kmita woli sprowadzić wszystko do jednego nietrafienia w piłkę..., która podskoczyła tuż przed nim. Nie tacy bramkarze w ten sposób tracili bramki... Ogólnie to chyba jakieś sympatie tu wychodzą, bo skoro zwycięstwo z Niemcami rok temu zawdzięczamy też Szczęsnemu, a nie rozregulowanej celności naszych zachodnich sąsiadów, to może by tak wspomnieć o meczu na MŚ gdzie Boruc wyciągał takie piłki, o których innym by się śniło... Należało by tu również wspomnieć mecz z Warszawy z Ukrainą, by i to pomścić, gdyż jest to nasze ostatnie spotkanie z nimi, a do tego pozostawiło wiele niemiłych wspomnień, z brakiem awansu włącznie... Ogólnie jak już grzebiemy w przeszłości to może skoncentrujmy się również na naszej największej bolączce... Meczach otwarcia... Od 1974 roku nie potrafiliśmy takiego wygrać, ba! Aż do Euro 2012 roku nie potrafiliśmy strzelić bramki, a nie graliśmy z hegemonami defensywy, bo można odnaleźć takich przeciwników jak Maroko, Korea czy Ekwador... Teraz czeka nas mecz otwarcia który MUSIMY wygrać! Choćby 1:0...
    • AntyFarsa Zgłoś komentarz
      czy reprezentacja pzpnu na euro odniesie 3 spektakularne porazki?? Myślę że tak.:))
      • UNIA LESZNO DMP 2015 Zgłoś komentarz
        Realnie patrząc ćwierćfinał jest w naszym zasięgu
        • rysiu962 Zgłoś komentarz
          Niemcy mieli po prostu,farta.Polscy piłkarze grali na grząskim boisku,i kałużach wody,gdzie podanie,do zawodnika,zatrzymywało się.Czy nasi piłkarze byli lepsi?-Myślę że tak.:))