W ubiegłym sezonie Sebastian Szymański był objawieniem Fenerbahce Stambuł. W całym sezonie zdobył aż 13 bramek we wszystkich rozgrywkach i dołożył do tego aż 19 asyst. Był uwielbiany przez kibiców klubu.
W tym roku 25-latek spisuje się jednak zdecydowanie słabiej. W 19 meczach we wszystkich rozgrywkach zdobył zaledwie jedną bramkę i dołożył do tego trzy asysty. Mimo tego szkoleniowiec drużyny Jose Mourinho ma do Polaka bardzo duże zaufanie i wciąż widzi go jako czołowego zawodnika swojej ekipy.
Szymańskim interesują się jednak kluby z całej Europy, o czym piszą otwarcie tureckie media. Według gazety "Sabah" Sebastian Szymański znalazł się na celowników trzech klubów z czołowych lig europejskich. Mowa o SSC Napoli, ACF Fiorentinie oraz Bayerze Leverkusen. Przenosiny są możliwe już zimą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
Fenerbahce stawia jednak twarde warunki. Klub chce zarobić na piłkarzu, dlatego też żąda za niego 25 milionów euro. Szymański przed ubiegłego sezonu przyszedł z Dynamo Moskwa do Turcji za 10 milionów euro.
Dla Szymańskiego gra w którymkolwiek z tych klubów byłaby największym przeskokiem w karierze. Jeśli wywalczyłby miejsce w podstawowym składzie którejś z tych mocnych drużyn, to byłyby to znakomite wieści dla kadry Polski.