Pierwsze zgrupowania reprezentacji narodowych w tym roku miały miejsce w marcu. Po genialnym spotkaniu w Madrycie, w którym Duma Katalonii zwyciężyła z Atletico aż 3:0, piłkarze w świetnych nastrojach pojechali na kadrę.
Po powrocie ekipa zmierzyła się z UD Las Palmas, które FC Barcelona pokonała 1:0. Warto przypomnieć, że w tamtym czasie Katalończycy byli jeszcze pod wodzą Xaviego.
Kolejne mecze reprezentacji co prawda odbywały się latem podczas Euro, ale zawodnicy już nie wracali do klubów, bowiem rozgrywki ligowe były zakończone. Kolejne zgrupowanie, z którego trzeba było wrócić do ligi, to już jesienna tura Ligi Narodów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Bramkarz był bezradny. Kapitalny gol w Hiszpanii
We wrześniu barcelończycy przed wyjechaniem na kadrę stanęli naprzeciwko Realu Valladolid. Piłkarze prowadzeni już przez nowego trenera Hansiego Flicka rozgromili przeciwnika 7:0. A Robert Lewandowski w tym meczu zapisał gola oraz asystę.
Powrót w wykonaniu FC Barcelony to zdecydowana wygrana nad Gironą (4:1). Robert Lewandowski w tamtym spotkaniu zaliczył asystę.
Miesiąc później w październiku była kolejna przerwa w rozgrywkach klubowych. Przed nią Barca 3:0 wygrała z Deportivo Alaves. ”Lewy” wtedy ustrzelił hat-tricka.
Po wznowieniu rozgrywek duma Katalonii bardzo wysoko zwyciężyła z Sevillą aż 5:1. Polski napastnik strzelił w tamtym spotkaniu dwie bramki.
Ostatnią w tym roku absencją od ligowych meczów był listopad. Drużyna Hansiego Flicka spotkanie poprzedzające przerwę reprezentacyjną przegrała z Realem Sociedad 0:1.
Teraz czekamy na powrót: w sobotę (23.11, godz. 21:00) FC Barcelona rozegra mecz ligowy z Celtą Vigo na wyjeździe. Kapitan polskiej reprezentacji według mediów wyleczył już swój uraz pleców i ma zagrać. Mimo tego niekoniecznie wystąpi w pierwszej jedenastce.
W 2024 roku Barcelona po powrocie do meczów po reprezentacjach zdobyła aż 10 goli, a straciła jedynie dwie. Zespół pod wodzą Flicka ma bilans 9:2.