Niels Kristian Iversen w drodze na szczyt. Mistrzostwo świata w zasięgu?
Życie po kontuzji i z nowymi tłumikami
Pochodzący z Esbjerga żużlowiec do reszty został pochłonięty rehabilitacją, by jak najszybciej móc wrócić do ścigania. Okres przygotowawczy niewątpliwie jest dla niego trudny, ale jeszcze trudniejszy będzie powrót do ścigania. Z Danii docierają sygnały, że Iversen jest na dobrej drodze do powrotu do zdrowia i już w pełni sił trenuje przed sezonem, który będzie dla niego wielką próbą.
"PUK" udowodnił już, że może bić się z najlepszymi i stać go na walkę o tytuł indywidualnego mistrza świata. Niedawno jego rodak - Nicki Pedersen - powiedział, że kandydatów do złota jest sześciu, a nawet ośmiu, ale nie wiadomo, czy pośród nich znajduje się Niels Kristian Iversen. Wszystko zależy od tego, jak silny powróci on po kontuzji. Jego wola walki i poświęcenie są jednak ogromne. Widać to choćby po tym, że od wielu już lat startuje w czterech ligach, co jest niewiarygodnym obciążeniem i zdarzały się sytuacje, że po meczu w Polsce przyjmował od lekarzy tlen. Nie dochodziło jednak do sytuacji dramatycznych i profesjonalizm, jeżdżącego z numerem 88, zawodnika jest niepodważalny. Potrafi się ścigać, potrafi walczyć, a jednocześnie szanuje rywali i jest skromny. Nigdy się nie wybija i jest otwarty na kibiców, czym przysporzył sobie wielu sympatyków. Jednocześnie potrafi pociągnąć za sobą zespół i stać się bodźcem do lepszej jazdy.Trudnością dla tego zawodnika może być nie tylko powrót po ciężkiej kontuzji, ale także zmiana sprzętowa. Chodzi oczywiście o tłumiki. Modele, na których zawodnicy się ścigali dotychczas, zostały wprowadzone w 2010 roku. Tamten sezon można więc nazwać przejściowym, co poniekąd odzwierciedlają wyniki "PUKa". Z każdym kolejnym było już coraz lepiej i trudno nie oprzeć się wrażeniu, że Duńczyk na tej zmianie skorzystał. Co będzie, gdy powrócą przelotowe wydechy? Wiele zależeć będzie od mechaników, a i tych Iversen ma wspaniałych. Jego ludzie pomagali Stali Gorzów, gdy ten nie był w stanie jeździć. Najwięcej zyskał na tym Linus Sundstroem. Szwed jeździł co prawda na swoim sprzęcie, ale korzystał z pomocy Arka Jurasika i efekt był piorunujący. Duński żużlowiec ma więc doskonałą bazę.
Ambicja, pokora, nabyte w Anglii umiejętności techniczne i dobry team to jego największe atuty. Czy to wystarczy, aby wspiąć się na szczyt po ciężkiej kontuzji i to na nowych tłumikach? O tym przekonamy się w sezonie 2015.
-
kaszqty Zgłoś komentarzzapraszam do przeczytania o żużlowej grze Haxball Speedway League http://www.sportowefakty.pl/kibice/51493/blog/6956/haxball-speedway-gra-online-multiplayer
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarzPUK! PUK! KTO TAM? N.K.IVERSEN IMS 2015.
-
Login Nick Zgłoś komentarzPowodzenia niels w gp. Ale w lidze niekoniecznie ;D
-
AVE STAL Zgłoś komentarzjak.....tak wiec o Nielsa jestem spokojny tak jak o Kaspera czy Mateja ale ciekawi mnie co pokaze "Cookie" ponoc ma przyjechac na testy zobaczymy co pokaze na torze...
-
SlightyMadRze Zgłoś komentarzCiekawe jak Dudkowi się odpłaci za przysługę ;)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzTurniejach ,,GP,,jadą zawodnicy wysokiej klasy.Przy odrobinie szczęścia każdy zawodnik do 8 lokaty w tabeli może być mistrzem świata,Zobaczymy na torze,
-
LeszekSG Zgłoś komentarzdruzyny jeszcze,to skarb.To nie Dzik czy Greg, ktorzy patrza tylko na siebie,choc Nickiego chyva w Lesznie probuja ustawic.
-
Kaczor Falubaz Zgłoś komentarzPamiętacie oczko Nielsa w Bydzi?;)
-
LeszekSG Zgłoś komentarzzna. Najwyżej zielony stolik. 4 mistrzostwa szału nie robią. Do wielkich klubów (Unia L., ROW, Stal G., Polonia B., Falubaz) trochę jeszcze brakuje.
-
LeszekSG Zgłoś komentarzdawniejsze. Dla każdego to będzie nowość. I żałośni ludzie twierdzą, że skończą się PUK, Greg czy Tai (powtarzam już za kibicem Sparty). Tylko, że Greg był mistrzem świata już wcześniej. Poza tym to zawodowcy, mają ekipy które wykorzystają czas jak należy. Inna sprawa, że czesto ci co twierdzą, że niektórzy któzy mają się skończyć, jednocześnie nie widzą możliwości progresji choćby Golloba. Jeżeli PUK miałby się skończyć to taki Vacul wróci do poziomu, który kiedyś prezentował w Krośnie? Nagle miałoby się okazać, że wszyscy czołowi juniorzy będą się liczyć tylko na juniorce, bo ze starszymi nie dadzą rady? Kasprzak mistrz w tym roku, w następnym PUK, a potem hat trick klasyczny Zmarzlika. Mogą ewentualnie się wymieniać miejscami z Pawlickim. Raz jeden łapie złoto, za rok drugi z nich.
-
Artt Zgłoś komentarzMimo wszystko wole aby mistrzem zostal ..Polak:)))
-
Polish Speedway Zgłoś komentarzWidzę pełno Zielonogórskich hejtów. Chyba Falubazom żal tyłek ściska, że w ich magii nie mógł się odnaleźć, a u północnych sąsiadów wyrósł na swiatowy poziom.
-
Polish Speedway Zgłoś komentarzpozytywnie zaskakiwać od początku Ekstraligi 2011, w tym przez pierwsze 5 rund, gdy używano jeszcze przelotowych tłumików, a więc od momentu przenosin do Stali Gorzów, więc to raczej zasługa Gorzowskiej atmosfery. Ja w niego wierzę całym sercem.