Zapomniane stadiony. Wiedziałeś, że tam też ścigano się na żużlu?

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
fot. Google


Krotoszyn

Żużel w pionierskich latach istniał także w Krotoszynie. Miejscowy zespół - Gwardia - przez kilka lat startował w poznańskiej lidze okręgowej. Zawody odbywały się na bieżni lekkoatletycznej stadionu przy Fabrycznej, która miała czarną nawierzchnię. Na organizowane turnieje przyjeżdżali m.in. zawodnicy Unii Leszno czy Stali Gorzów.

Speedway w Krotoszynie nie przetrwał jednak próby czasu, w tym wypadku profesjonalizacji ligi i przede wszystkim definitywnego przejścia na typowe motocykle żużlowe, co wymagało znacznie większych nakładów finansowych na działalność sekcji.

Dziś stadionu przy ulicy Fabrycznej już nie ma. Istniał tam za to dworzec autobusowy. O tym, że w mieście ścigano się na motocyklach żużlowych pamięta coraz mniej jego mieszkańców.

Polub Żużel na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Dybaś Zgłoś komentarz
    Był jeszcze drugi tor w Rzeszowie. Drużyna nazywała się chyba Inter Polan. Polan to był chyba sponsor bo tor był niedaleko sklepu Polan Market. Tor byl chyb troszkę za krotki żeby
    Czytaj całość
    odbywały się tam zawody. Jednak drużyna istniala i brała udział w zawodach młodzieżowych. Później zawodnicy byli wypożyczani do innych klubów. Było to w latach 90-tych więc może nie wszystkie szczegóły się zgadzają, ale tor istniał.
    • leonidaswro Zgłoś komentarz
      Dodam, że w lubuskim epizod ligowy miał także miejsce w Żaganiu. Tamtejszy Włókniarz wystąpił w 1956 r w Dolnośląskiej Lidze Okręgowej, zajmując w rozgrywkach 2 miejsce. Stadion przy
      Czytaj całość
      ul. Kochanowskiego istnieje do dziś. Niestety zatracił żużlowy charakter. Obecnie stanowi własność MOSiR-u i swoje mecze kopanej rozgrywa tam drużyna Czarnych. Kilka iat temu Grześ Zengota w ramach promocji żużla kręcił kołka na starym stadionie przy Waryńskiego, który obecnie jest użytkowany przez żagański ogólniak. Podsumowując: nie tak źle z tym żużlem!
      • Tomek z Bamy Zgłoś komentarz
        Na wszystkich torach oprocz Pucka i Czeladzi(z racji wieku) byl oczywiscie Don Bartolo Czekanski. Na niektorych nawet trenowal. Na przyklad w Witnicy w skorze od Piotrka Barona,bo tylko Piotra
        Czytaj całość
        uniform byl dopasawany. Wielokrotnie o tym pisal w felietonie TZ. W srode nowy TZ,to moze Czekanski cos napisze o swietach jak dzwonil do niego Penhall z Kalifornii,z Macikiem poszedl na pasterke,Czarnecki przyjechal do Wilkszyna w pierwszy dzien swiat...Wesolych swiat dla Don Bartolo Czekanskiego z Wilkszyna!!! Pozdro i z fartem.