Serena kontra Venus, 12 meczów sióstr Williams w wielkoszlemowych turniejach

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek


Serena Williams - Venus Williams 7:5, 6:3 (finał Rolanda Garrosa 2002)

W 2002 roku Amerykanki spotkały się w trzech wielkoszlemowych finałach i za każdym razem lepsza była niesamowita Serena. Mogła ona wtedy wywalczyć Klasycznego Wielkiego Szlema, ale w Australian Open nie wystąpiła z powodu kontuzji. W finale Rolanda Garrosa wróciła z 3:5 w I secie i pokonała Venus 7:5, 6:3.
Serena od stanu 3:5 zdobyła osiem gemów z rzędu. Venus walczyła do końca i w II secie zbliżyła się na 3:4, ale na więcej nie było ją stać. W całym meczu na 149 rozegranych punktów aż 101 zakończyło się niewymuszonym błędem. Serena zdobyła swój drugi wielkoszlemowy tytuł, po US Open 1999. Na kolejny triumf na paryskiej mączce czekała aż do 2013 roku, a w 2015 znów została królową kortów Rolanda Garrosa.


- Jestem szczęśliwa, że po trzech latach udało mi się wygrać mój drugi wielkoszlemowy turniej, ale jest mi oczywiście trochę smutno z powodu siostry - powiedziała Serena. Młodsza z sióstr lepiej serwowała. - Myślę, że nie serwowałam dzisiaj dobrze, a to było kluczową sprawą w tym meczu. Serena grała bardzo mocno, a ja nie mogłam wykorzystać wszystkich moich uderzeń - stwierdziła Venus, która nigdy później już w finale Rolanda Garrosa nie zagrała. Zwycięska passa starszych sióstr w starciach z młodszymi w wielkoszlemowych imprezach w Erze Otwartej dobiegła końca.

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / materiały prasowe
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • samborinho Zgłoś komentarz
    gratuluję synów panie Williams.jeden piękniejszy od drugiego.KARINO i RUFIO.
    • Załamany Crzyjk Zgłoś komentarz
      Pora by Venus oddała Sis, to co od niej dostała i Iśka jej zabrała w Montrealu. Tym razem jednak nie będzie trzech pokojowych setów, a tylko krótka piłka i po bólu..;)
      • mokrywhale Zgłoś komentarz
        ile szlemow zabrała Serena Venus, nie wiedziałem nawet
        • Sharapov Zgłoś komentarz
          Jutro porządny dzień na kortach dzień przerwy a od jutra ogień. Jestem za Venus i wiem ze powalczy bo jest w formie
          • Seb Glamour Zgłoś komentarz
            Nie przepadam zbytnio za siostrami ale z ich dwojga wolę Venus.
            • Pottermaniack Zgłoś komentarz
              Królowa kontra wicekrólowa i czarodziejka naprzeciw cesarzowej to prosta recepta na gorący dzień na kortach Wimbledonu. ;)