W tym artykule dowiesz się o:
Venus Williams - Serena Williams 7:6(4), 6:1 (II runda Australian Open 1998)
Do momentu, gdy kobiecym tenisem zawładnęły Serena i Venus, jedyny siostrzany finał w wielkoszlemowym turnieju miał miejsce w 1884 roku w pierwszej edycji Wimbledonu. Maud Watson pokonała wtedy swoją młodszą siostrę, Lillian Watson.
Zanim Serena i starsza od niej o 15 miesięcy Venus zaczęły toczyć batalie o tytuły, spotkały się w II rundzie Australian Open 1998. Była to ich pierwsza konfrontacja i jedna z niewielu, która odbyła się na etapie niższym niż ćwierćfinał. Venus zwyciężyła wówczas 7:6(4), 6:1 i później dotarła do ćwierćfinału, w którym przegrała z Lindsay Davenport. To był pierwszy z 14 tie breaków w starciach sióstr Williams. [ad=rectangle] - Serena, przykro mi, że cię wyeliminowałam - powiedziała Venus. - Jestem pewna, że teraz będziemy się spotykać w finałach. Serena przeprosiny przyjęła. - Jeśli miałam z kimś przegrać w II rundzie, to nie ma nikogo lepszego niż Venus - powiedziała młodsza z sióstr, dla której był to dopiero czwarty zawodowy turniej.
Serena w tamtym meczu nie serwowała dobrze - już w I secie popełniła siedem podwójnych błędów. Generalnie nie był to mecz serwisów - w I partii na 10 pierwszych gemów było aż osiem przełamań. Obu siostrom towarzyszyła nerwowość w tej historycznej konfrontacji, co znalazło odzwierciedlenie w statystykach. Serena popełniła 42 niewymuszone błędy, a Venus 34.
Venus Williams - Serena Williams 6:2, 7:6(3) (półfinał Wimbledonu 2000)
Ich pierwszy mecz na londyńskiej trawie miał miejsce w 2000 roku i odbył się w półfinale. Venus w tie breaku II seta wróciła z 1-3 i zwyciężyła 6:2, 7:6(3). Serena w drodze do półfinału straciła zaledwie 13 gemów, ale w konfrontacji ze starszą siostrą znów jej nie wyszło. Popełniała proste błędy, była coraz bardziej sfrustrowana.
- Nie potrafiłam odnaleźć moich uderzeń, szczególnie forhendu - powiedziała Serena. Po raz ósmy w ciągu 32 lat doszło do konfrontacji dwóch sióstr w wielkoszlemowym turnieju i po raz ósmy starsza pokonała młodszą. Serena przyznała, że Venus zagrała swój najlepszy tenis. - Myślę, że nie byłam na to przygotowana - powiedziała Serena, której podwójny błąd zakończył mecz. [ad=rectangle] - Serena i ja musimy sobie obiecać, że będziemy grać solidny tenis cały czas i wtedy jedna z nas będzie liderką rankingu, a druga numerem dwa i wówczas będziemy spotykać się w finałach. To naturalna rzecz - stwierdziła Venus, która w 2000 roku święciła swój pierwszy triumf w Wimbledonie i w ogóle w wielkoszlemowym turnieju.
Venus Williams - Serena Williams 6:2, 6:4 (finał US Open 2001)
Ich trzecia konfrontacja w wielkoszlemowym turnieju odbyła się w 2001 roku na Flushing Meadows, w wielkim finale. Znowu górą była starsza siostra, która zwyciężyła 6:2, 6:4. Był to pierwszy wielkoszlemowy finał pomiędzy siostrami od 117 lat. W 1884 roku w Wimbledonie Maud Watson pokonała 6:8, 6:3, 6:3 Lillian Watson. Po raz 10. w Erze Otwartej starcie dwóch sióstr w wielkoszlemowej imprezie padło łupem tej starszej.
Venus popełniła 19 niewymuszonych błędów, a Serena zrobiła ich 36. W trwającym 69 minut meczu było siedem przełamań. W czwartym gemie starsza z sióstr posłała serwis z prędkością 175 km/h. Była to szósta konfrontacja sióstr i po raz piąty lepsza okazała się Venus. [ad=rectangle] - Jestem rozczarowana, ale tylko trochę, bo Venus wygrała - powiedziała Serena. - Gdybym była młodszą siostrą może byłabym bardziej radosna. Nie wiem jaka by była moja reakcja po zwycięstwie. Gdybym grała z inną przeciwniczką, prawdopodobnie cieszyłabym się o wiele bardziej, ale jestem szczęśliwa, że znów udało mi się wygrać US Open - mówiła o swoich odczuciach Venus, która święciła w Nowym Jorku drugi triumf z rzędu.
Serena Williams - Venus Williams 7:5, 6:3 (finał Rolanda Garrosa 2002)
W 2002 roku Amerykanki spotkały się w trzech wielkoszlemowych finałach i za każdym razem lepsza była niesamowita Serena. Mogła ona wtedy wywalczyć Klasycznego Wielkiego Szlema, ale w Australian Open nie wystąpiła z powodu kontuzji. W finale Rolanda Garrosa wróciła z 3:5 w I secie i pokonała Venus 7:5, 6:3.
Serena od stanu 3:5 zdobyła osiem gemów z rzędu. Venus walczyła do końca i w II secie zbliżyła się na 3:4, ale na więcej nie było ją stać. W całym meczu na 149 rozegranych punktów aż 101 zakończyło się niewymuszonym błędem. Serena zdobyła swój drugi wielkoszlemowy tytuł, po US Open 1999. Na kolejny triumf na paryskiej mączce czekała aż do 2013 roku, a w 2015 znów została królową kortów Rolanda Garrosa. [ad=rectangle] - Jestem szczęśliwa, że po trzech latach udało mi się wygrać mój drugi wielkoszlemowy turniej, ale jest mi oczywiście trochę smutno z powodu siostry - powiedziała Serena. Młodsza z sióstr lepiej serwowała. - Myślę, że nie serwowałam dzisiaj dobrze, a to było kluczową sprawą w tym meczu. Serena grała bardzo mocno, a ja nie mogłam wykorzystać wszystkich moich uderzeń - stwierdziła Venus, która nigdy później już w finale Rolanda Garrosa nie zagrała. Zwycięska passa starszych sióstr w starciach z młodszymi w wielkoszlemowych imprezach w Erze Otwartej dobiegła końca.
Serena Williams - Venus Williams 7:6(4), 6:3 (finał Wimbledonu 2002)
Serena swoją wyższość nad siostrą udokumentowała również w All England Club. Tym razem zwyciężyła 7:6(4), 6:3. Młodsza Amerykanka jako pierwsza uzyskała przełamanie, w czwartym gemie, jednak Venus zdobyła osiem punktów z rzędu, gdy przegrywała 4:5. Serena mogła być zadowolona, że udało się jej doprowadzić do tie breaka, a w nim odskoczyła na 4-2. Seta zakończyła asem.
Venus mogła odrodzić się w II secie. Przy 1:1 miała break pointa, ale Serena zniwelowała go asem. Starsza siostra psuła coraz więcej piłek z głębi kortu, a młodsza imponowała siłą rażenia, szczególnie z bekhendu. W szóstym gemie Venus oddała podanie, robiąc podwójny błąd i pakując forhend w siatkę. Serena czterema błędami podarowała Venus przełamanie powrotne, by następnie odebrać siostrze serwis na 5:3. W dziewiątym gemie mecz zakończyła serią świetnych serwisów. W całym spotkaniu Serena popełniła 25 niewymuszonych błędów (przy 20 kończących uderzeniach), a Venus 22 (przy 14 piłkach wygranych bezpośrednio). [ad=rectangle] - Na początku roku powiedziałam sobie, że nie obchodzi mnie, co jeszcze wydarzy się w tym sezonie, ale chcę wygrać Wimbledon - wyjawiła Serena. - Triumf w Rolandzie Garrosie to był dodatkowy bonus, najbardziej zależało mi na Wimbledonie. Chciałam się stać członkiem tej renomy, zostać częścią historii. Serena wygrała Wimbledon po raz pierwszy, a później triumfowała w nim jeszcze cztery razy, po raz ostatni w 2012 roku.
- Ona dzisiaj była cudowna. Nie było między nami wielkiej różnicy, ale w niektórych punktach Serena grała piłki, których nie byłam w stanie sięgnąć - stwierdziła Venus. - Jednak bardzo miło jest widzieć Serenę tak dobrze grającą, ponieważ przez pewien czas nie potrafiła pokazać wszystkiego, co ma najlepsze w swojej grze.
Serena Williams - Venus Williams 6:4, 6:3 (finał US Open 2002)
Łupem Sereny padł trzeci kolejny wielkoszlemowy tytuł. W finale US Open pokonała Venus 6:4, 6:3. Serena uzyskała przełamanie na 5:4, a w kolejnym gemie starsza siostra przegrała wymianę złożoną z 12 uderzeń i I set dobiegł końca. W II partii przy 3:5 Venus w wielkim stylu obroniła dwie piłki meczowe - pierwszą asem z drugiego podania, a drugą bekhendowym wolejem. Grała ona wówczas z plastrem na prawej ręce z powodu pęcherzy. Podwójnym błędem dała siostrze trzecią piłkę meczową. Serena wykorzystała ją - zagrała potężny bekhend, a forhend Venus wylądował w siatce.
- Miałam świetny rok. Wiele innych osób niż Serena mogą tylko o tym marzyć. Ten sezon należy do niej - powiedziała Venus, która po triumfach w 2000 i 2001 roku nigdy więcej już US Open nie wygrała. Poniosła ona czwartą porażkę z Sereną w 2002 roku i stan ich pojedynków został wyrównany na 5-5. - Myślę, że poziom mojej gry jest taki sam, jak w 2001 roku - oceniła Venus. - Po prostu Serena gra znacznie lepiej niż w zeszłym sezonie. Venus popełniła 10 podwójnych błędów i w sumie naliczono jej 23 pomyłki przy 13 kończących uderzeniach. [ad=rectangle] - Venus dominowała w meczach ze mną przez długi czas, ale zawsze byłyśmy ze sobą bardzo blisko - stwierdziła Serena, która wywalczyła swój drugi tytuł na Flushing Meadows (pierwszy w 1999). W sumie w Nowym Jorku święciła sześć triumfów, z czego trzy z rzędu w latach 2012-2014. - Rodzina jest dla nas najważniejsza.
Serena Williams - Venus Williams 7:6(4), 3:6, 6:4 (finał Australian Open 2003)
25 stycznia 2003 roku młodsza z sióstr Williams skompletowała Niekalendarzowego Wielkiego Szlema, znanego również jako Szlem Sereny. W finale Australian Open pokonała Venus 7:6(4), 3:6, 6:4. Był to mecz obfitujący w długie wymiany, nie brakowało w nim też wspaniałych akcji przy siatce. Obie też potraktowały ten mecz niesłychanie prestiżowo i mnóstwo było w nim złości po nieudanych zagraniach oraz radosnych uniesień po znakomitych piłkach.
Serenie zdarzyło się nawet cisnąć rakietą o kort po utracie podania. Przy 3:4 w III secie Venus obroniła pięć break pointów, ostatniego serwisem z prędkością 193 km/h. Gem z asem i kończącym bekhendem dał Serenie prowadzenie 5:4. Po chwili Venus oddała podanie, robiąc cztery błędy (dwa bekhendowe, podwójny i forhendowy). W ten sposób młodsza Amerykanka wywalczyła swój pierwszy tytuł w Melbourne. Później wygrała tutaj jeszcze pięć razy - w 2005, 2007, 2009, 2010 i 2015 roku. [ad=rectangle] Serenie naliczono 37 kończących uderzeń i 54 niewymuszone błędy. Venus miała 28 piłek wygranych bezpośrednio i 51 pomyłek. - Szkoda, że nie udało mi się zostać zwyciężczynią, ale Serena to wielka mistrzyni. Ona wygrała wszystkie cztery wielkoszlemowe turnieju, czyli zrobiła coś, czego sama chciałabym kiedyś dokonać. Więc, chciałabym być jak ona - powiedziała Venus, która w I secie zaliczyła przełamanie, ale nie potrafiła zamknąć go serwisem. - Nie chcę być zawodniczką, która zdobyła tylko cztery wielkoszlemowe tytuły. Spójrzcie na te tenisistki, które wygrały 20. Mam jeszcze wiele do zrobienia, a czasu coraz mniej.
Serena dołączyła do Steffi Graf, Margaret Smith Court i Maureen Connolly, ale one zdobyły Klasycznego Wielkiego Szlema, czyli wygrały cztery wielkie imprezy w jednym sezonie. Niekalendarzowego Wielkiego Szlema udało się wywalczyć Martinie Navratilovej. - Nie mogę uwierzyć, że teraz jestem porównywana do tych kobiet - mówiła Serena. - One są znakomite i nie wiem czy uda mi się osiągnąć, tyle co one. Ale wygranie czterech wielkoszlemowych turniejów z rzędu jest czymś niesamowitym, zawsze o tym marzyłam i chciałam to zrobić.
Serena Williams - Venus Williams 4:6, 6:4, 6:2 (finał Wimbledonu 2003)
Siostry znów zmierzyły się w finale Wimbledonu. Venus do meczu przystąpiła z kontuzjami brzucha, nogi i biodra, ale dzielnie walczyła. Ostatecznie Serena zwyciężyła 4:6, 6:4, 6:2 i wygrała Wimbledon po raz drugi z rzędu.
W I secie Venus odskoczyła na 3:0 i miała cztery break pointy na 4:0, ale nie udało się jej uzyskać drugiego przełamania. Serena stratę odrobiła, ale przy 4:5 i 0-30 popełniła podwójny błąd. Pierwszego setbola obroniła, ale drugiego nie była już w stanie zniwelować. W II secie to Venus musiała gonić wynik. Z 1:5 zbliżyła się na 4:5, ale Serena opanowała nerwy i doprowadziła do decydującej partii. W niej Venus osłabła, korzystała z przerwy medycznej, i zdołała zdobyć tylko dwa gemy. [ad=rectangle] - Venus okazała się silniejsza niż kiedykolwiek się tego spodziewałam - powiedziała Serena. - Grała dzisiaj wiedząc, że jest kontuzjowana. Pokazała, że jest prawdziwą wojowniczką i mistrzynią. - Oskarżano nas wiele o rzeczy, które nigdy nie miały miejsca, więc musiałam dzisiaj wyjść na kort. Jednak jeśli nie byłby to finał Wimbledonu szanse na to, że zagram byłyby niewielkie - stwierdziła Venus, odnosząc się do tego, że posądzano je o to, że razem z siostrą i tatą Richardem decydują, która z nich w danym momencie wygrywa mecz.
Venus Williams - Serena Williams 7:6(5), 6:2 (IV runda US Open 2005)
Rok 2005 to dla Sereny z jednej strony triumf w Australian Open, ale z drugiej kontuzje. W Rolandzie Garrosie nie zagrała, a z Wimbledonu odpadła w III rundzie. W walce o ćwierćfinał US Open zmierzyła się z Venus i przegrała 6:7(5), 2:6.
Starsza Amerykanka zaliczyła przełamanie w siódmym gemie, ale Serena wyrównała na 5:5 po podwójnym błędzie siostry, a przy 6:5 miała piłkę setową. Venus ją obroniła, a po zwycięskim tie breaku, w II partii pewnie triumfowała.
- Mierzenie się z nią w tak wczesnej fazie było czymś naprawdę dziwnym. Myślę, że obie grałyśmy okropnie - stwierdziła Serena, która została zapamiętana bardziej z uwagi na warte 40 tys. dolarów kolczyki niż przez grę w tym spotkaniu. - Było trudno, bo granie z Sereną Williams to zawsze jest wyzwanie - powiedziała Venus, która w lipcu 2005 roku zwyciężyła w Wimbledonie i wywalczyła swój piąty wielkoszlemowy tytuł, pierwszy od czasu triumfu w US Open 2001. - Ale zdecydowanie większym świętem jest trafić na nią w finale. Spotkać się z nią w IV rundzie było czymś dziwnym.
Venus Williams - Serena Williams 7:5, 6:4 (finał Wimbledonu 2008)
W 2008 roku doszło do trzeciej konfrontacji sióstr w finale Wimbledonu i nie ostatniej. Venus pokonała Serenę 7:5, 6:4. Początek należał do młodszej Amerykanki, która wyszła na prowadzenie 3:1. Venus wyrównała na 4:4, a seta zakończył bekhendowy błąd Sereny w 12. gemie. W II partii Serena popełniała coraz więcej błędów, a Venus coraz lepiej serwowała (zdarzył się jej pocisk z prędkością 208 km/h). W długim trzecim gemie starsza Amerykanka odparła sześć break pointów, ale i tak została przełamana. Wyrównała na 2:2, a po serii pewnych gemów dla serwujących, przy 5:4 uzyskała dwie piłki meczowe. Pierwszą Serena odparła asem, ale przy drugiej wyrzuciła bekhend.
Od US Open 2001 do Wimbledonu 2003 Amerykanki spotkały się w sześciu z ośmiu wielkoszlemowych finałów. Serena zwyciężyła w pięciu takich meczach, w tym dwa razy w All England Club (2002, 2003). - Nie chciałam, by ten trend się utrzymał - powiedziała Venus, która wywalczyła swój piąty tytuł w Wimbledonie (wcześniej w 2000, 2001, 2005 i 2007). - Trochę ten bilans poprawiłam, teraz jest 2-5. Wciąż jestem z tytułu, ale pracuję nad tym. W 2008 roku w Londynie Venus zdobyła swój siódmy i do tej pory ostatni wielkoszlemowy tytuł w rywalizacji singlistek.
Trofeum zostało w rodzinie Williams, ale to nie złagodziło goryszy porażki Sereny. - Nie jest łatwo. Na koniec dnia patrzę na nią po prostu jak na kolejną rywalkę - powiedziała. Serena w swojej karierze poniosła dwie porażki w finale Wimbledonu. W 2004 roku jej pogromczynią okazała się Maria Szarapowa.
Serena Williams - Venus Williams 7:6(6), 7:6(7) (ćwierćfinał US Open 2008)
Przedostatnia konfrontacja sióstr Williams w wielkoszlemowej imprezie odbyła się w ćwierćfinale US Open 2008. Serena zwyciężyła 7:6(6), 7:6(7). W każdym z setów przegrywała 3:5, w obu broniła piłek setowych, w sumie 10, z czego osiem odparła w II partii. Pokonała jednak siostrę i awansowała do półfinału na Flushing Meadows po raz pierwszy od 2002 roku, gdy w finale była lepsza od Venus.
- Czułam, że mam wszystko pod kontrolą - powiedziała Venus. - Gdybym grała z kimś innym myślę, że zdecydowanie wygrałabym ten mecz. Cały czas byłam bardzo blisko. Sądzę, że nigdy wcześniej nie miałam w swojej karierze takiego meczu. Po triumfach w 2000 i 2001 roku oraz finale w 2002, Venus do półfinału US Open dotarła jeszcze tylko dwa razy (2007 i 2010). [ad=rectangle] Mecz dobiegł końca, gdy po blisko 2,5 godzinie walki, Venus w wymianie złożonej z 11 uderzeń przestrzeliła forhend. - Naprawdę miałam szczęście, bo ona nigdy nie popełnia takich błędów. Trochę szkoda, że spotkałyśmy się w ćwierćfinale - stwierdziła Serena, która później po sześciu latach ponownie wygrała US Open.
Serena Williams - Venus Williams 7:6(3), 6:2 (finał Wimbledonu 2009)
W 2009 roku Amerykanki jeszcze raz zmierzyły się w wielkoszlemowym finale. W All England Club zwyciężyła Serena 7:6(3), 6:2. W I secie nie miała ona żadnego break pointa, za to Venus wypracowała sobie kilka szans na przełamanie, ale nie wykorzystała żadnej. Z powodu kontuzji lewego kolana, starsza Amerykanka nie była w stanie poruszać się tak sprawnie w II secie. Oddała podanie dwa razy. Obroniła trzy piłki meczowe, ale przy czwartej wpakowała bekhend w siatkę.
- Ona była zbyt dobra, miała odpowiedź na wszystko - powiedziała Venus, nie chcąc tłumaczyć się kontuzją kolana. - Nie narzekałam na początku, więc nie będę się uskarżać także teraz. Każdemu coś dolega, z czym musi się uporać. Chciałabym kilka rzeczy wykonać inaczej w tym meczu. Było blisko. [ad=rectangle] Serena najtrudniejszą batalię stoczyła w półfinale z Jeleną Dementiewą, gdy obroniła piłkę meczową. - To jest coś niesamowitego, jakby to było błogosławieństwo - mówiła po finałowym meczu. - Czuję jakbym trzymała trofeum, które nie należy do mnie, tylko do Venus. Serena wywalczyła swój trzeci tytuł w Wimbledonie. Później w All England Club zwyciężyła jeszcze dwa razy (2010, 2012).
Po finale Wimbledonu 2009 bilans meczów sióstr Williams wynosił 11-10, 7-5 w wielkoszlemowych turniejach, dla Sereny. Była to ich ósma konfrontacja w finale imprezy tej rangi, po raz szósty lepsza okazała się młodsza siostra. Po raz ostatni Amerykanki zmierzyły się w 2014 roku w Montrealu i wtedy zwyciężyła Venus, która poprawiła na 11-14 bilans wszystkich ich starć. 6 lipca 2015 roku obędzie się ich 13. mecz w wielkoszlemowej imprezie. Dla której z nich okaże się szczęśliwy, a dla której będzie pechowy?