Wejście smoka w Zabrzu, kadrowicze w formie. Siódemka 20. kolejki PGNiG Superligi
Marcin Górczyński
Prawy rozgrywający: Ignacy Bąk (KPR Gwardia Opole)
Wejście Bąka, a właściwie wejście smoka, odmieniło losy meczu z NMC Górnikiem Zabrze. Gwardia ma swojego Midasa. Niczym mityczny król, prawy rozgrywający zamieniał w złoto wszystko to, czego się dotknął. Po przerwie na leworęcznego gracza nie było mocnych. Nieistotne, czy decydował się na rzut z prawego sektora, czy bliżej środka. Martin Galia tylko schylał się po piłkę. Sześć bramek w trzydzieści minut! W kluczowym momencie, przy sygnalizacji gry pasywnej, Bąk dał Gwardii 31. trafienie, na niewiele ponad trzy minuty przed końcem.
W siódemce: debiut (raz na ławce)
Dlaczego? Po przerwie najlepszy zawodnik na parkiecie w Zabrzu
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
DRadek Zgłoś komentarzTolek i Ignac swoją grą zasługują na szanse gry w kadrze .