THW Kiel, RK Bjelovar, Cimos Koper... Największe klęski polskich drużyn w europejskich pucharach
RK Cimos Koper - Vive Targi Kielce 25:23
Sezon: 2011/2012
Rozgrywki: Liga Mistrzów
Etap: TOP 16
Data: 24.03.2012
Faza grupowa rozgrywek Ligi Mistrzów w sezonie 2011/2012 była w wykonaniu szczypiornistów z Kielc bardzo dobra. Wygrali z takimi zespołami, jak Czechowskije Miedwiedi, Fuechse Berlin czy MKB Veszprem. Dzięki remisowi w ostatnim meczu rundy, uplasowali się na 3. miejscu w tabeli, co oznaczało, że w TOP 16 trafią na kogoś z trójki - Croatia Osiguranje Zagrzeb, RK Cimos Koper, AG Kopenhaga. Wszyscy w Kielcach mieli nadzieje, że los przydzieli im ekipę ze Słowenii i tak też się stało.
Radość nie trwała jednak długo - w pierwszym meczu u siebie kielczanie wygrali zaledwie jednym trafieniem i była to minimalna zaliczka przed rewanżem. - Wygrana jedną bramką tak naprawdę nic nam nie daje. Teraz musimy powalczyć na wyjeździe, ale faworytem będzie już Cimos - mówił po tym pojedynku Bogdan Wenta.
Spotkanie w Koprze było bardzo zacięte, jednak to gospodarze wyszli z niego zwycięsko. "Koniec marzeń Vive" - zatytułowaliśmy naszą relację z tego meczu. Szansa na awans do ćwierćfinału była wielka - szczypiorniści z Kielc trafili na najsłabszy zespół z możliwych i na papierze mieli lepszą drużynę. Na parkiecie jednak nie byli zespołem, a tylko dobrymi indywidualistami, a tak nie da się wygrywać w piłce ręcznej. Żółto-biało-niebiescy długo nie mogli przełknąć porażki z Cimosem.
-
hbll Zgłoś komentarzklub nieliczący się w Europie i każdy oczekiwał wygranej. Druga to porażka Wisły z Haukarem i tutaj sytuacja podobna jak z Belgami. Trzecia porażka to VIVE i Cimos. Tamten Cimos może i był ekipą kilka klas lepszą od Initii i Haukara, ale pamiętajmy, że nikt nie brał pod uwagę porażki na tym etapie rozgrywek z rywalem, jak się wówczas wydawało, najsłabszym z możliwych. Poza tym dodałbym jeszcze 2 porażki Wisły w jednym sezonie EHF Cup - z Mariborem Branik i TTH. Wówczas Wisła miała celować w najwyższe lokaty EHF Cup, a z Nenadiciem, Ghioneą, Wiśniewskim, Syprzakiem, Sego i Ilyesem w składzie zajęła dopiero 3 miejsce w grupie. W składzie Mariboru nie było specjalnie takich nazwisk (był za to Tarabocchia i Simić). Podobnie Team Tvis - poza Christiansenem reszta zawodników, która ograła Wisłę dopiero teraz wchodzi na salony handballa (obaj Damgaardowie, Wiesmach).
-
Cameleon Zgłoś komentarzAneta znowu się nie popisała z artykulem nie pisze Pani bo na Pani trzeba mieć wykształcenie i jakieś osiagniecia
-
Mariusz7 Zgłoś komentarzo krok od wyeliminowania Hiszpanów i awansu do Final Four gdzie tak jak w przypadku z Kielcami zadecydowały bramki zdobyte na wyjeździe. Przecież to żadna ujma przegrać minimalnie taki dwumecz szczególnie, że rewanż jest na wyjeździe. Szybciej dałbym grupową wtopę z Dunkierką.
-
mark36 Zgłoś komentarzCzytałem ale nie dopatrzyłem się ,kto dostał największe baty?
-
Cameleon Zgłoś komentarzKielce przegraly z ogorkami 42-22 hahaha
-
Złoty Bogdan Zgłoś komentarzChambery Savoie - Orlen Wisła Płock 21:13 (10:7)
-
MaciekLPU Zgłoś komentarzGdzie jest porażka Stali Mielec z greckim Diomidis Argous?
-
Michał Wydornik Zgłoś komentarzpoczynila starania zeby opisac innych tez...
-
Xyz1990 Zgłoś komentarzch.... Oczywiscie, zycze im wszystkiego dobrego mimo to, ze jestem z Plocka no ale ludzie ktorzy odpowiadaja za te artykuly pownny sie troszeczke ogarnac.
-
Łyda Zgłoś komentarz24:22 to jest największa klęska? Ludzie, co wy w tych sportowych faktach tyracie w nochy?