Francesco Totti i inni - oto najwierniejsi piłkarze w historii futbolu

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Paolo Maldini 

Od 1985 roku partnerem Franco Baresiego w obronie Milanu był Paolo Maldini, który z biegiem lat przebił osiągnięcia starszego kolegi. Maldini to rekordzista Milanu pod względem występów (902) i całej Serie A w tej samej kategorii - w latach 1984-2009 zagrał we włoskiej ekstraklasie 647 razy i to wyczyn, który może zostać niepobity przez dekady.

W sumie Maldini spędził w Milanie 31 lat (1978-2009) i zdobył z nim 25 trofeów - jest jednym z najbardziej utytułowanych piłkarzy wszech czasów. Tylko Puchar/Ligę Mistrzów wygrał aż pięciokrotnie.

Od 2008 roku jego numer "3" jest w Milanie zastrzeżony, ale jeśli kiedykolwiek w pierwszym zespole Rossonerich pojawi się jeden z synów Paolo, będzie mógł grać właśnie z "3" na koszulce.

Kibice powinni wymagać od piłkarzy większej lojalności?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • lelum polelum Zgłoś komentarz
    Kuba chciał być lojalny wobec BVB, mimo że dostawał oferty innych klubów, na to samo namawiał Lewandowskiego i Piszczka, a oni kopnęli go w dupę przez kontuzję. Lojalność zależy od
    Czytaj całość
    wielu czynników, a w największej mierze od sposobu traktowania zawodników przez kluby. Taki Raul, wychowanek i wieloletnia gwiazda Realu, który powinien mieć tam pomnik, gdyby grał w Barcelonie, tak jak Puyol miałby pewnie dożywotnie miejsce w drużynie, ale w Realu nie ma sentymentów - wiek, plus lekki spadek formy i żegnaj legendo. Podobnie jest w wielu innych klubach.
    • Andrzej Kacprzak Zgłoś komentarz
      Nacho w Realu w ogóle szans nie dostawał a został i wywalczył ważne miejsce w składzie i raczej nie dla kasy bo w porównaniu z resztą drużyny zarabia grosze i gra tu całą karierę
      Czytaj całość
      dotychczasową, Iniesta, Marchisio, no faktycznie, w ogóle nie ma takich...
      • marekp Zgłoś komentarz
        Gdyby swego czasu przeszedł do Realu, byłby zapewne na równi z Messim i Ronaldo...a tak....Szkoda mi Tottiego trochę, bo nic z Romą nie wygrał...
        • Wiktor Dzwonkowski Zgłoś komentarz
          A gdzie Stevie G ??? mial oferty z Realu i innyh wielkich klubow ale jednak zotal z the Reds. To samo Frank Lampard - oboje to ikony jako pomocnicy w Premier League
          • Marcel Polikowski Zgłoś komentarz
            Mówienie o lojalności w przypadku zawodnika, który gra w Romie/Milanie/Juventusie i co rok dostaje na konto kilka milionów euro nie ma sensu, bo to żaden wyczyn. Gdyby ktoś, mając ofertę
            Czytaj całość
            Realu na kilkadziesiąt tysiecy euro tygodniowo, wolał zostać w Termalice za 15 000/mc to byłaby lojalność. Łatwo jest być lojalnym wobec kogoś, kto zapewnia Ci życie na godnym poziomie i elementarny szacunek.