Mimo że po wielkoszlemowym US Open Iga Świątek zdecydowała się na dwumiesięczną przerwę, to nie przebywała wówczas na wakacjach. Pozwoliła sobie na nie dopiero po tym, jak zanotowała ostatni występ w sezonie. Przypomnijmy, że wraz z nią reprezentacja Polski dotarła do półfinału turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King, gdzie lepsze okazały się Włoszki.
O tym, że nasza tenisistka przebywa na wakacjach dowiedzieliśmy się z jej wpisu na Instagramie. Nie ujawniła jednak miejsca, do którego się udała, lecz "Super Express" ustalił, iż wybór padł na Malediwy.
Polka wypoczywa w luksusowym resorcie One&Only Reethi Rah, który jest położony na prywatnej wyspie. Miejsce to oferuje wyjątkowe udogodnienia, w tym prywatne wille z basenami.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Okazuje się jednak, że Świątek nie zapomni o tenisie podczas urlopu. Według informacji wspomnianego źródła na oficjalnej stronie resortu istnieje możliwość wykupienia spotkania z nią, a także czegoś w rodzaju prywatnych lekcji tenisa na korcie, który posiada hotel.
Tym samym Polka, jako gość specjalny, ma możliwość prowadzenia prywatnych lekcji tenisa, co jest dodatkową atrakcją dla turystów. Za takie udogodnienie trzeba jednak zapłacić 290 dolarów, czyli nieco ponad 1200 złotych.
"Czas odpocząć. Bardzo potrzebują tego moje ciało i moja głowa. Dziękuję każdej życzliwej osobie, która wspiera ten mój maraton. Widzimy się niebawem" - napisała we wpisie wiceliderka światowego rankingu WTA.
Po wypoczynku Świątek rozpocznie przygotowania do nowego sezonu, które będą krótsze niż zwykle. To efekt tego, że zdecydowała się na występ w BJKC. Przygotowania rozpoczną się w Warszawie, a następnie przeniosą do Abu Zabi, gdzie nasza tenisistka wystąpi w turnieju pokazowym wraz z m.in. Hubertem Hurkaczem.
Dziekuje