Patrząc na prognozy pogody na wtorek (11 marca) w Indian Wells można było obawiać się, czy pojedynek Igi Świątek z Karoliną Muchovą w ramach czwartej rundy rozpocznie się punktualnie o godzinie 19:00 naszego czasu. W końcu opady deszczu miały ustać dopiero ok. 2:00 w nocy.
Świątek i Muchova pojawiły się jednak na korcie, a nawet przeprowadziły rozgrzewkę. Jednak pod jej koniec deszcz dał się we znaki i ostatecznie pojedynek turnieju rangi WTA 1000 w Indian Wells został opóźniony.
Polka i Czeszka w tej sytuacji wróciły do szatni. Wobec tego pojawiły się obawy, kiedy uda się rozpocząć ten pojedynek, skoro prognozy pogody przewidują, że deszcz ustanie dopiero za kilka godzin.
Ostatecznie jednak Świątek i Muchova dość szybko wróciły na kort, biorąc pod uwagę wspomniane prognozy. Jeszcze przed godziną 20:00 naszego czasu obie tenisistki ponownie pojawiły się na głównym obiekcie.
Relacja tekstowa ze wspomnianego starcia dostępna na portalu WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień