IW: Ukrainka sprawiła niespodziankę. Wyeliminowała czwartą rakietę świata

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Elina Switolina
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Elina Switolina

Znakomity występ w turnieju rangi WTA 1000 w Indian Wells notuje Elina Switolina. Ukrainka, rozstawiona z numerem 23., awansowała do ćwierćfinału po tym, jak ograła czwartą rakietę świata Amerykankę Jessikę Pegulę 5:7, 6:1, 6:2.

Każdy tenisowy kibic doskonale wiedział, że faworytką tego starcia była Jessica Pegula. Amerykanka zmierzyła się z Eliną Switoliną niedawno, bo podczas turnieju rangi WTA 1000 w Dosze. Wówczas Amerykanka zwyciężyła 6:3, 7:6(3).

Teraz natomiast Ukrainka, rozstawiona z numerem 23. w turnieju rangi WTA 1000 w Indian Wells, wzięła rewanż. Pojedynek, który z uwagi na opady deszczu potrwał pięć godzin, zakończył się zwycięstwem Switoliny 5:7, 6:1, 6:2.

ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień

W premierowej odsłonie szybko przewagę uzyskała Pegula (2:0), ale trzy kolejne gemy padły łupem Switoliny. Ta nie wykorzystała okazji, by pójść za ciosem, marnując cztery break pointy, przez co zrobiło się 3:3.

Ostatecznie o końcowym wyniku zadecydował jedenasty gem, w którym Amerykanka zanotowała przełamanie. Chwilę później przy własnym podaniu wykorzystała drugą piłkę setową i zwyciężyła 7:5.

Switolina znakomicie ruszyła w trzeciej partii, obejmując prowadzenie 3:0. Ukrainka w szóstym gemie wykorzystała trzeciego break pointa i wobec tego zrobiło się już 5:1. Chwilę później set dobiegł końca i doszło do decydującej odsłony meczu.

Podczas drugiego gema w Indian Wells spadł deszcz i przez to rywalizacja została wznowiona dopiero po blisko trzech godzinach, bo wcześniejsze próby dalszej gry zakończyły się niepowodzeniem. Przerwa ta nie wybiła z rytmu rozpędzonej Switoliny.

Czwarta rakieta świata, która oddała podanie na dzień dobry, po dwóch gemach przegrywała 0:2. Gdyby tego było mało, Ukrainka zanotowała jeszcze przełamanie w piątym i objęła prowadzenie 4:1.

Chwilę później Ukrainka powiększyła je do stanu 5:1. W dwóch kolejnych gemach zwyciężały serwujące, dzięki czemu tenisistka rozstawiona z numerem 23. zamknęła seta 6:2, a także cały pojedynek.

Kolejną rywalką Switoliny będzie Rosjanka Mirra Andriejewa, rozstawiona z "dziewiątką".

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,963 mln dolarów
wtorek, 11 marca

IV runda gry pojedynczej:

Elina Switolina (Ukraina, 23) - Jessica Pegula (USA, 4) 5:7, 6:1, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (5)
avatar
B. Point
1 h temu
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Wynik meczu Pegula-Śvitolina nie jest żadną niespodzianką. To równorzędne przeciwniczki o podobnym stylu gry. W ich przypadku o wygranej decyduje dyspozycja dnia. Należy mieć nadzieję, że doświ Czytaj całość
avatar
zgryźliwy
5 h temu
Zgłoś do moderacji
8
1
Odpowiedz
W tym momencie mamy jakiś dziwny kryzys damskiego tenisa. Sakkari bez formy, Haddad Maia bez formy, Pegula słaba, Muchowa jeszcze słabsza, Rybakina jak zawsze walcząca ze swoimi demonami, Sabal Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści