Andriejewa - Rybakina: co tam się stało? To była demolka

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Jelena Rybakina
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Jelena Rybakina

Miał być hit, był nokaut. Jelena Rybakina zdobyła zaledwie trzy gemy w meczu IV rundy prestiżowego turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Mirra Andriejewa potwierdziła, że jest ostatnio w bardzo dobrej formie.

Niecałe trzy tygodnie temu Mirra Andriejewa (WTA 11) i Jelena Rybakina (WTA 7) zmierzyły się w półfinale imprezy WTA 1000 w Dubaju. Wówczas 17-letnia tenisistka okazała się lepsza od Kazaszki po trzysetowym boju. Z tego względu kibice liczyli na wielkie emocje we wtorkowym meczu IV rundy w ramach BNP Paribas Open 2025. Tymczasem Rosjanka rozgromiła utytułowaną rywalkę 6:1, 6:2.

To był tenisowy nokaut. Ich pojedynek trwał zaledwie 64 minuty, w ciągu których Andriejewa postarała się o sześć przełamań, a sama straciła podanie tylko raz. Rosjanka skończyła także 19 piłek, natomiast Kazaszka miała zaledwie cztery kończące uderzenia. Mistrzyni imprezy w Indian Wells z 2023 roku miała do tego 33 niewymuszone błędy (przy 19 ze strony przeciwniczki). Przy takiej postawie obu tenisistek końcowy rezultat spotkania dziwić nie powinien.

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

- Wiedziałam, że mecz będzie niesamowicie trudny. Ona wygrała ten turniej, dlatego sądzę, że czuje się bardzo komfortowo, grając na tych kortach. Znalazłam jednak świetne nastawienie do tego meczu i po prostu starałam się walczyć o każdy punkt. Byłam tak podekscytowana grą dziś wieczorem. Z całą odwagą po prostu wyszłam na kort i starałam się pokazać najwyższy poziom tenisa - wyznała Andriejewa.

Podopieczna Conchity Martinez szybko wzięła się do pracy. W pierwszym secie Rybakina wywalczyła tylko gem otwarcia. Potem dała się przełamać trzykrotnie. Podobna sytuacja miała miejsce w drugiej odsłonie. Tym razem Kazaszka rozpoczęła od przełamania, jednak odpowiedź Rosjanki były natychmiastowa. Zdobyła ona cztery gemy z rzędu i w pełni kontrolowała sytuację na korcie.

Dzięki wtorkowemu zwycięstwu Andriejewa wysunęła się na prowadzenie w rywalizacji z Rybakiną (2-1). W październiku 2023 roku Kazaszka była górą w Pekinie. Z kolei w lutym 2025 rok Rosjanka okazała się lepsza w Dubaju, gdzie sięgnęła po swój największy jak na razie zawodowy tytuł.

Andriejewa wygrała dziewiąty z rzędu pojedynek i wystąpi w ćwierćfinale imprezy BNP Paribas Open 2025. Jej przeciwniczką na tym etapie będzie w czwartek Ukrainka Elina Switolina.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,963 mln dolarów
wtorek, 11 marca

IV runda gry pojedynczej:

Mirra Andriejewa (9) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 7) 6:1, 6:2

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (8)
avatar
Marek Aureliusz
1 h temu
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
M.Andrejewa pokazała fantastyczny tenis i odniosła zaskakująco wysokie zwycięstwo. W sumie biorąc to ten wynik krzywdzi E.Rybakinę, która wcale tak źle nie grała, choć zabrakło jej nieco precyz Czytaj całość
avatar
CIEKAWSKI GEORGE
3 h temu
Zgłoś do moderacji
11
8
Odpowiedz
Mam nadzieję, że mocna Switolina wyjaśni młodej putinówce, warunki kapitulacji na korcie... 
avatar
TreserΚlonów
4 h temu
Zgłoś do moderacji
5
3
Odpowiedz
Słabiutki mecz andrejewej 
avatar
Szymon Su
4 h temu
Zgłoś do moderacji
11
4
Odpowiedz
To nie Rybakina jest słaba, to Andrjejewa jest przyszłą jedynką. 
Zgłoś nielegalne treści