Rumunia - Polska. Te słowa na długo zapadną nam w pamięć

Dawid Góra
Dawid Góra

Kamil Glik zdążył przyzwyczaić kibiców do swojej roli w reprezentacji. Podczas spotkania z Rumunią był filarem świetnie działającej obrony.

Zapytany o to, czy mecz scalił kadrę po ostatnich zawirowaniach, pewnie odpowiedział: - Nie, drużyna zawsze była scalona. Zawirowania są w każdej drużynie. Drużyna zawsze była jednością. W szatni nic się nie zepsuło, a nawet wręcz przeciwnie - atmosfera jest jeszcze lepsza. Gdybyśmy przegrali, to mówilibyście, że to wina afery, ale na pewno tak by nie było. Ona nie miała wpływu na dzisiejszy wynik meczu.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Przez wybuch nic nie słyszałem, oczy też ucierpiały
Czy reprezentacja Polski awansuje na mistrzostwa świata w 2018 roku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • apollo3300 Zgłoś komentarz
    Co to za słowa ? Ktoś napisze, bo nie mam czasu przewracać tych wszystkich stron.
    • piotruspan661 Zgłoś komentarz
      Szczęście, że w piłkę nożną nie gra się uszami.