Polski Cukier Toruń - Energa Czarni Słupsk: dla kogo historyczny finał?
Krzysztof Kaczmarczyk
Kluczowe pytanie: czy Czarne Pantery wytrzymają fizycznie?
Podopieczni Robertsa Stelmahersa mają za sobą morderczą walkę z Anwilem Włocławek, w której grali stosunkowo wąską rotacją. Wszyscy jednak zgodnie podkreślają, że historyczne wyeliminowanie "jedynki" dodało energii. Poza tym to są przecież play-offy i decydujące mecze.
Słowa i ambicje to jedno, fizyczność to drugie. Parkiet na pewno wszystko zweryfikuje. Twarde Pierniki na pewno wiedzą, gdzie jest ich największa przewaga. 10 zawodników w rotacji i agresywny basket mogą zrobić różnicę.
- Nie mamy nic do stracenia. Zrobiliśmy już coś, ale nie chcemy na tym poprzestawać - zapowiada Mantas Cesnauskis, doświadczony koszykarz Czarnych.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)