Los Angeles Lakers postawili na niego z 17. numerem w tegorocznym drafcie. Dalton Knecht udowadnia, że było warto.
23-latek we wtorek przedstawił się szerszej publiczności. Debiutant w wygranym z Utah Jazz 124:118 meczu zdobył... 22 punkty z rzędu!
Knecht zaczął swój popis na trzy i pół minuty przed końcem trzeciej kwarty, a skończył go po dwóch minutach czwartej odsłony. To był niesamowity fragment.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
"Podobało się?" - napisał na platformie X sam zainteresowany.
Ostatecznie obwodowy we wtorkowym spotkaniu zdobył 37 oczek (najwięcej spośród wszystkich debiutantów w tym sezonie). Nie popełnił przy tym ani jednej straty. To wszystko w niewiele ponad 38 minut.
Knecht trafił ponadto aż 9 na 12 oddanych rzutów za trzy. Wyrównał rekord debiutantów. Tyle samo prób zza łuku w swoim pierwszym roku w NBA trafili tylko Keyonte George, Rodrigue Beaubois i Yogi Ferrell.
- Zapomnieli o DK. Czy ktokolwiek oglądał, co potrafi ten gościu? Kur**, mieli to w du*** - mówił na konferencji prasowej gwiazdor Lakers, LeBron James.