Ból głowy dla księgowej, czyli mistrzowie Polski, którym płacono najwięcej
3. Top Secret Włókniarz Częstochowa (2003) - 58 punktów na mecz
Przez wielu kibiców rywalizacja o tytuł mistrzowski Włókniarza z Apatorem Toruń w 2003 roku uważana jest za jedną z najbardziej emocjonujących w historii Ekstraligi. Trudno się zresztą dziwić, bo wszystko rozstrzygnęło się dopiero w ostatnim meczu sezonu, gdy obie ekipy spotkały się na stadionie w Częstochowie. Włókniarz przewodził tabeli po fazie zasadniczej, ale w rundzie finałowej stracił prowadzenie na rzecz właśnie Apatora i w ostatnim meczu sezonu musiał wygrać z Aniołami różnicą przynajmniej trzech punktów.
Najwyższa zdobycz: 77 punktów
Dziewięć podwójnych zwycięstw pozwoliło 13 lipca Top Secret Włókniarzowi wygrać aż 68:22 z outsiderem rozgrywek, Polonią Piła. Co warte odnotowania, Lwy podejmowały pilan bez swojego największego asa, Ryana Sullivana, co i tak nie uchroniło Polonii od spektakularnej porażki. Księgowa częstochowskiego klubu dostała faktury nie tylko na 68 punktów, ale również na 9 bonusów. Komplety punktów zainkasowali Rune Holta i Grzegorz Walasek, a blisko tego byli również Sebastian Ułamek i Andreas Jonsson.
Najniższa zdobycz: 45 punktów
Najsłabiej, choć wcale nie aż tak słabo, częstochowianie spisali się tydzień przed pojedynkiem z Polonią. W Zielonej Górze ZKŻ Quick-Mix pokonał Lwy 49:41. Tu brak Ryana Sullivana był już widoczny. Włókniarzowi brakowało też przede wszystkim punktów Grzegorza Walaska, a nie spisał się również ściągnięty w trybie awaryjnym David Ruud.
Liderzy
Pokonanie dream teamu z Torunia było możliwe przede wszystkim dzięki znakomitym, porównywalnym statystykom czwórki zawodników - Ryana Sullivana, Sebastiana Ułamka, Rune Holty i Andreasa Jonssona. Na liście klasyfikacyjnej zajmowali oni miejsca od piątego do ósmego, a trzeba przecież dodać, że statystycznie piątym żużlowcem Lwów był bardzo solidny Grzegorz Walasek.
-
Henryk Zgłoś komentarzZawodnika nie interesuje i nie ma w biznesie zmiłuj to jest zawodowstwo i kasa ma się zgadzać, jak kapitalizm to kapitalizm.
-
Proceente Zgłoś komentarzNie oglądałeś/aś meczów finałowych PGE Ekstraligi? Zapraszam. GET WELL TORUŃ - STAL GORZÓW (MOTOARENA) - STAL GORZÓW - GET WELL TORUŃ (JANCARZ) - Zostaw subskrybcję po więcej :)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzile może zarobić, kluby wiedzą ile będzie ten interes kosztował.Dla tego z głową należy podpisywać aneksy ,kontrakty aby później nie iść z torbami.
-
Hampelek Zgłoś komentarztytuł w ogóle nie pasuje do artykułu. "Komu płacono najwięcej", przecież żadnych kwot tutaj nie ma, a teraz płacą na pewno więcej niż 10 lat temu
-
Manhattan Zgłoś komentarz599+58=657 pkt Unia Leszno 593+59=652 pkt Unia Tarnów 546+37=583 pkt
-
GORZóW PANY Zgłoś komentarzCześć. Chyba wam tego kredytu nie doliczyli do waszych rat a tak na marginesi to co to was interesuje
-
malin1976 Zgłoś komentarzJak widać 8 zespołowa eliga wyrównana bywa bardzo rzadko a Zmora nie umie liczyć ale to tak przy okazji hehe