Konfrontacje trenerskie: Andrea Anastasi vs Vital Heynen - starcie tytanów

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Andrea Anastasi jak dotąd czterokrotnie okazał się lepszy od Vitala Heynena

Bilans rywalizacji Andrei Anastasiego z Vitalem Heynenem:

PlusLiga 2014/2015:

22.10.2014, 5. kolejka: Transfer Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (25:22, 30:32, 23:25, 21:25)

03.01.2015, 18. kolejka: Lotos Trefl Gdańsk - Transfer Bydgoszcz 3:2 (20:25, 26:24, 16:25, 25:23, 15:10)

28.02.2015, I runda play-off: Transfer Bydgoszcz - Lotos Trefl Gdańsk 1:3 (25:27, 23:25, 35:33, 16:25)

Puchar Polski 2014/2015:

Lotos Trefl Gdańsk - Transfer Bydgoszcz 3:1 (19:25 , 25:13, 25:21, 25:13)

Zwycięstwa Andrei Anastasiego: 4
Zwycięstwa Vitala Heynena: 0

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • ares87 Zgłoś komentarz
    Wielkie osobowości i wielcy trenerzy. Obu bardzo lubię i cieszę się, że pracują w Polsce z korzyścią dla całej naszej siatkówki.
    • Dr Dexter Zgłoś komentarz
      Naprawdę miło poczytać takie materiały. Tekst "zawodnicy są dorośli i powinni sami decydować, czy chcą pospać, czy pójść na trening" podobał mi się najbardziej. Jak widać receptą
      Czytaj całość
      na sukces Vitala jest współpraca z ludźmi, a nie dyktatura. Chętnie zobaczyłbym go kiedyś w koszulce trenera reprezentacji Polski :)
      • Moderator Zgłoś komentarz
        Jeżeli chodzi o Vitala i jego nietuzinkowość, to ja polecam bloga naszej redakcyjnej koleżanki. Tam znajdziecie kilka bardzo ciekawych artykułów i wywiadów z tym trenerem ;)
        Czytaj całość
        http://olapiskorska.blog.pl/tag/vital-heynen/
        • KANAP Zgłoś komentarz
          Heynen ma słabszy zespół od Anastsiego, ale jest równie świetnym trenerem i wyniki jakie osiąga są bardzo dobre. Wymieniając trenerów, którzy potrafią podnieść poziom drużyny,
          Czytaj całość
          którą prowadzą warto wspomnieć również: Cretu, Santilego, Piazza, Bednaruka. Falasca i Kowal też wykonują dobrą pracę, ale tutaj można zawsze zarzucić, że mają zespoły samograje, jednak w sporcie coś takiego nie istnieje, można było się o tym przekonać jak Skrę prowadził trener Nawrocki, ucząc się na żywym organizmie popełnił kilka błędów i skończyło się miejscem poza czwórką.
          • nowa Zgłoś komentarz
            Chyba bardziej podchodzi mi Heynen, trochę szaleniec. Fajny artykuł był o nim w "Forum trenera", nietuzinkowa postać.
            • Moderator Zgłoś komentarz
              Cieszy przede wszystkim to, że działacze nie stawiają już tylko na wielkich zawodników, ale także wielkich trenerów, bo to przede wszystkim jest z korzyścią dla reprezentacji. Dla
              Czytaj całość
              samych siatkarzy praca z takimi ludźmi jak Anastasi czy Heynen to dodatkowa motywacja.
              • wędkarz Zgłoś komentarz
                Tacy trenerzy podnoszą jakość naszej ligi. Na pewno praca tych trenerów w klubach, podnośni umiejętności zawodników. Bardzo dobrze że w tych zespołach są polscy zawodnicy.
                • Dr Dexter Zgłoś komentarz
                  Tacy trenerzy pracujący w polskiej lidze to skarb.