Bogdanka LUK Lublin w 13. kolejce PlusLigi zaliczyła sensacyjną wpadkę. Faworyt przegrał bowiem ze znacznie niżej notowanym Indykpolem AZS-em Olsztyn. Gospodarze nawet nie stracili seta, zwyciężając kolejno 25:19, 25:21 i 30:28.
Lublinianom nie pomógł nawet Wilfredo Leon, który momentami błyszczał. Głośno jest o jego akcji z trzeciego seta. To wtedy wykonał firmowe zagranie, czyli potężne uderzenie z serwisu.
Na meczach PlusLigi jest zegar, który pokazuje, z jaką prędkością leciała piłka. W tym przypadku mieliśmy aż 132 km/h, a takie zagrywki zdarzają się niezwykle rzadko.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Do rekordowych prędkości jednak trochę zabrakło. Co ciekawe, Leon w przeszłości popisał się serwisem o prędkości 138 km/h. Rok temu z kolei głośno było o Mikołaju Sawickim, u którego specjalistyczna aparatura pokazała 140 km/h, ale nie wiadomo, czy ten wynik został oficjalnie uznany.
Klub Leona obecnie zajmuje czwarte miejsce w PlusLidze. Kolejny mecz rozegra 30 listopada, a rywalem będzie Jastrzębski Węgiel.